Trójka
Michał Karpa
29.07.2017
Jak kiedyś porywano samoloty?
- W latach 60. i 70. latanie stało się powszechne. Nie było jednak wówczas żadnych środków bezpieczeństwa. Można było przejść przez budynek lotniska niezatrzymywanym i wnieść na pokład samolotu, co się chciało - mówi Brendan Koerner, autor książki "Niebo jest nasze".
Posłuchaj
-
Jak kiedyś porywano samoloty? (Terminal trzeci/Trójka)
Czytaj także
Dawniej pasażer lecący samolotem dostawał kraby, homary, szampana, najlepsze koktajle. I to w klasie ekonomicznej, również na krótkich trasach. Dziś płaci się nawet za paczkę krakersów.
Okazuje się, że podobnie jest ze środkami bezpieczeństwa stosowanymi w samolotach i na lotniskach. W latach 60. i 70. wyglądało to zupełnie inaczej niż dziś. Jak? I co wpłynęło na zmianę przepisów? Zapraszamy do wysłuchania dołączonego nagrania audycji.
***
Tytuł audycji: Terminal trzeci
Autor: Jan Niebudek
Gość: Brendan Koerner (dziennikarz, autor książki "Niebo jest nasze")
Data emisji: 29.07.2017
Godzina emisji: 8.46
mk/czaj