Małe dzieci szybko się niecierpliwią, jeśli więc podczas podróży autem nie zasną, czeka nas trudna, a okazuje się, że i niebezpieczna droga. Australijscy naukowcy z Centrum Badania Wypadków Uniwersytetu w Melbourne postanowili zbadać sprawę. Po obserwacji stwierdzili, że średnio podczas 12 minut jazdy zdekoncentrowani kierowcy patrzyli na dzieci przez prawie 3,5 minuty.
Adam Tarnowski, psycholog transportu z Uniwersytetu Warszawskiego podkreśla, że w Polsce takich badań nikt jeszcze nie robił, ale to zjawisko też nas dotyczy. - Wszystko, co rozprasza kierowcę, przeszkadza mu skupić pełną uwagę na drodze, może mieć na niego negatywny wpływ - mówi psycholog. - Samochód wymaga ciągłości uwagi. Nie możemy na chwilę się oderwać, zapomnieć, bo musimy mieć pełną informację o tym, co dzieje się na drodze.
Dzieci w samochodzie zachowują się różnie, co doskonale wie pani Dorota, mama Tosi i Anielki. Są dni, gdy jej córki są bardzo niezadowolone z podróży, dostają ataku histerii, a innym razem potrafią zająć się sobą czy śpiewać piosenki. - Jazda samochodem z dziećmi to dla nas nie jest prosta sprawa. Wymaga dużo cierpliwości i kreatywności - mówi pani Dorota.
Aspirant Robert Opas z Komendy Stołecznej Policji radzi, by od małego przyzwyczajać dzieci do jazdy samochodem, pokazywać im jak trudną pracą jest prowadzenie auta. Ekspert podkreśla, że warto zadbać o różne atrakcje dla dzieci podczas podróży - bajki, piosenki, zabawki.
Zapraszamy do wysłuchania całego materiału, który przygotował Kuba Witkowski.
Porannego pasma "Zapraszamy do Trójki" można słuchać od poniedziałku do soboty między 6.00 a 9.00.
(pj)