Choć długi weekend tuż tuż, a wiele osób już wyjechało bądź zrobi to wkrótce, nie jest jeszcze za późno na wyjazd zagraniczny, np. na Słowację. Zwykle się mówi, że Słowacja to zima, góry i narty. Teraz mamy jednak inny sezon i na turystów czekają liczne atrakcje. Jakie? O tym opowiadał Jan Bosznowicz, dyrektor Narodowego Centrum Turystyki Słowackiej w Polsce.
Według Jana Bosznowicza Słowacja to malowniczy kraj, który oprócz morza posiada wszystko to, czego turyści szukają bardzo daleko. - Słowacja jest tak bliska Polakom i tak im jeszcze nieznana, że naprawdę trzeba ją odwiedzać - mówi.
Słowacja to trzy czwarte terenów górskich idealnych do uprawiania turystyki zimowej, ale równiez letniej. Więcej turystów przyjeżdża tam w sezonie letnim, żeby podziwiać te liczne tereny górzyste. - Słowacja to nie tylko Tatry. Mamy także inne parki narodowe, jak Mała Fatra, Wielka Fatra. 20 km od Popardu, czyli słowackiej stolicy Tatr znajdziemy wszystko - zechęca Jan Bosznowicz.
(pm)