Pogarsza się sytuacja powodziowa w kraju. Najgorzej jest na południu Małopolski i na Podkarpaciu. Trudna sytuacja panuje także w województwie świętokrzyskim, lubelskim i mazowieckim.
Na Podkarpaciu konieczna była ewakuacja mieszkańców zagrożonych terenów. Najgorzej jest w powiatach: jasielskim, tarnobrzeskim, mieleckim i dębickim.
Według Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie z Jasła i okolic ewakuowano ponad tysiąc osób. Rzeka Ropa zalała kilka dzielnic miasta. Podnosi się też poziom drugiej płynącej przez Jasło rzeki - Wisłoki.
Ewakuacja była także konieczna w Muszynie. Sytuację pogarsza fakt, że w wielu miejscach mieszkańcom zagrażają osuwiska - mówił w Jedynce wojewoda podkarpacki Mirosław Karapyta.
Woda zagraża także mieszkańcom Mazowsza. Strażacy wciąż walczą ze skutkami czwartkowej nawałnicy, która przeszła nad południową Warszawą. Zalane są piwnice i garaże na Ursynowie i w Wilanowie. W podwarszawskim Piasecznie zalanych jest kilkadziesiąt domów.
W całym kraju z powodzią walczy 7 tysięcy strażaków, którym pomaga 2 tysiące żołnierzy oraz policjanci i funkcjonariusze straży granicznej.
Synoptycy przewidują, że od soboty opady będą zanikać, zrobi się też cieplej.
(mk)