Władysław Stasiak i Jacek Kaczmarski nigdy się nie spotkali. Ale pewnie wiele mieliby sobie do powiedzenia. Kiedy po stanie wojennym Jacek Kaczmarski, absolwent polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego, na emigracji w Monachium grał nieformalny hymn Solidarności - słynne "Mury" - Władysław Stasiak, student Uniwersytetu Wrocławskiego, mury właśnie burzył. Tworzył na uczelni komitety strajkowe, redagował "Akces", podziemne pismo NZS. I słuchał Kaczmarskiego. Ale Kaczmarskiego, barda Solidarności, słuchali wtedy wszyscy.
Minister Władysław Stasiak, historyk z wykształcenia, płyt Kaczmarskiego słuchał w gabinecie i podczas jazdy samochodem. Podzielał przekonanie barda, że sztuka musi być nośnikiem wartości.
Laureata nagrody im. Władysława Stasiaka wybierze spośród uczestników konkursu żona Szefa Kancelarii Prezydenta, Barbara Stasiak. Zwycięzca otrzyma statuetkę autorstwa Stana Wysockiego - wybitnego rzeźbiarza z Wrocławia, rodzinnego miasta Władysława Stasiaka.
Zobacz serwis specjalny Polskiego Radia - Piosenki Niezależne>>>
aj