Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Emilia Iwanicka 21.02.2014

Teatr w Michałowicach, czyli magiczny owoc sztuki, miłości i biznesu

Jadwiga i Tadeusz Kutowie to para aktorów, którzy wbrew racjonalnym radom, w pogoni za marzeniem, porzucili pracę w państwowych teatrach. Postanowili założyć własny teatr i to wcale nie w duży mieście, pełnym potencjalnych widzów. - Ludzie nie chcą nam w to wierzyć, ale my w Michałowicach jesteśmy naprawdę z wyboru - mówił w Trójce Tadeusz Kuta.
Jadwiga i Tadeusz Kutowie postanowili za wszelką cenę spełnić swoje marzenie i otworzyć teatrJadwiga i Tadeusz Kutowie postanowili za wszelką cenę spełnić swoje marzenie i otworzyć teatr mat. pras./ Teatr Nasz Michałowice
Galeria Posłuchaj
  • Jadwiga i Tadeusz Kutowie opowiadają o historii swojego teatru (Godzina prawdy/ Trójka)

Spotkali się wiele lat temu, we wrocławskiej szkole teatralnej, Tadeusz był nawet przez chwilę studentem Jadwigi. - Mieszkaliśmy obok siebie w Jeleniej Górze i postanowiłem zaprosić ją na spacer. Nie miałem żadnych innych zamiarów, poza spacerem z koleżanką. Zaczęliśmy rozmawiać, a ona zapytała mnie wtedy o marzenia. Kiedy wyliczyłem jej teatr, zwierzęta i góry, czyli rzeczy dla mnie wtedy nie do pogodzenia, one powiedziała: ja to wszystko mogłabym ci dać - wspominał pan Tadeusz.

Decyzję o ślubie podjęli bardzo szybko, po czym przenieśli się do Torunia, gdzie oboje pracowali w teatrze. - Blisko 10 lat pracowaliśmy w teatrach państwowych, aż uznaliśmy, że to taki typowy zakład pracy i zdecydowanie nie chcemy się w tego typu placówce zestarzeć - przyznała pani Jadwiga.

Wszystkie audycje z cyklu "Godzina prawdy" znajdziesz TU >>>

W Michałowicach na Dolnym Śląsku (w Karkonoszach) znaleźli dom i postanowili stworzyć w nim teatr. - Sprzedaliśmy wszystko, co mieliśmy w Toruniu, w tym mieszkanie. Pamiętam, że w lumpeksie kupiliśmy stroje na pierwsze przedstawienie. Przyszli nasi przyjaciele, siedzieli na deskach do prasowania. To była nasza pierwsza premiera - śmiał się Tadeusz Kuta.

Z czasem widzowie, doceniając wyjątkową atmosferę rodzinnego teatru, prosili o więcej. - Nie chcieli tak od razu wychodzić, więc zaczęliśmy im oferować kawę. Z czasem kupiliśmy ruski toster i doszły przekąski. I tak się zaczęło - dodał.

Dziś małżeństwo prowadzi w Michałowicach teatr, hotel i restaurację. - To już wielkie przedsiębiorstwo, a my jesteśmy w nim dosłownie na każdym stanowisku. W zależności od potrzeby każde z nas jest kierowcą, albo kucharzem, a to znowu szefem marketingu, czy wreszcie właścicielem i twórcą - przyznała Jadwiga Kuta.

Jak wygląda ich rzeczywistość finansowa? Jak na teatr reagują mieszkańcy Michałowic i jakie plany mają państwo Kutowie? Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, którą prowadził Michał Olszański.

Audycja "Godzina prawdy" na antenie Trójki w każdy piątek od godz. 12.05 do 13.00.

(ei)