Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Paula Golonka 29.12.2012

"Można przegrać, ale nie wolno się poddać"

- Jestem w takim miejscu swojej kariery, w którym dla mnie najważniejszą rzeczą jest to, że jeśli mnie nie ma, wszystko toczy się tak samo - mówi w Trójkowej "Godzinie prawdy" prof. Bohdan Maruszewski, kierownik Kliniki Kardiochirurgii Instytutu Pomnika Centrum Zdrowia Dziecka.
Wiceprezes Fundacji Bohdan Maruszewski (L) oraz szef Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak (P) podczas konferencji prasowej nazajutrz po XX jubileuszowym finale WOŚP, Warszawa, 09.01.2012.Wiceprezes Fundacji Bohdan Maruszewski (L) oraz szef Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak (P) podczas konferencji prasowej nazajutrz po XX jubileuszowym finale WOŚP, Warszawa, 09.01.2012. PAP/Andrzej Hrechorowicz
Posłuchaj
  • Prof. Bohdan Maruszewski: "Można przegrać, ale nie wolno się poddać"
Czytaj także

Profesor Bohdan Maruszewski, kierownik Kliniki Kardiochirurgii Instytutu Pomnika Centrum Zdrowia Dziecka, opowiada swoją historię zaczynając od samego początku, czyli wyboru studiów, pierwszej pracy i fascynacji ratowaniem najmłodszych aż po utworzenie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

- Buntowałem się, ale ostatecznie ojciec namówił mnie na studia medyczne. Podjąłem decyzję, ale byłem dość leniwym uczniem i nie dostałem się na studia za pierwszym razem. Później wiedziałem, kim chcę być. Wiedziałem na pewno, że już nie chcę więcej być salowym - wspomina człowiek, który uratował setki, a wzruszył miliony serc. Profesor Maruszewski podczas tych dyżurów spotkał swoją przyszłą żonę, równie ambitną jak on sam.

Fascynacja medycyną od drugiego wejrzenia

- Przez całe studia pracowałem jako pielęgniarz na pół etatu na ostrych dyżurach chirurgicznych. Szyłem rany, zakładałem gipsy, cerowałem głowy - opowiada gość Michała Olszańskiego. Obecnie prof. Maruszewski zarządza kliniką, w której rocznie operuje się ponad pół tysiąca małych pacjentów z wadami wrodzonymi serca. Większość z nich stanowią noworodki i niemowlaki. Zawsze podkreśla, że nie akceptuje tego, by dzieci umierały czy miały powikłania, dlatego że Centrum Zdrowia Dziecka nie dysponuje takim sprzętem jak powinno.

Gość Trójki przekonuje, że nigdy nie można się pogodzić ze śmiercią czy powikłaniami u małego pacjenta. - Mam wrażenie, że jeśli byśmy tego nie przeżywali, mniej byśmy walczyli. Można przegrać, ale nie wolno się poddać. A pogodzenie się jest pewnego rodzaju poddaniem. Nie wymazujcie w sobie poczucia osobistej misji, odpowiedzialności i walczcie zawsze do końca - apeluje do młodych medyków. Stworzył nie tylko zespół lekarzy, którzy są wybitnymi specjalistami w swojej dziedzinie, ale także zapewnił szpitalowi nowoczesny sprzęt, dzięki któremu możliwe jest ratowanie życia najmłodszych.

- Dzisiaj moim zadaniem nie jest zrobić po raz 500. operacji "profesorskiej". Przestałem pewne operacje wykonywać kilka lat temu. Badania, które prowadzimy pokazują, że w każdym kolejnym roku jakość pracy w mojej klinice się poprawia. Koledzy, którzy przejęli operacje robią je lepiej niż ja je robiłem 5 lat temu - opowiada prof. Maruszewski.
Jak powstała idea Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy oraz o co teraz martwi się profesor? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z człowiekiem, który kocha, to co robi, a jego praca uratowała tysiące ludzi.