10 km techniką klasyczną to koronna konkurencja Kowalczyk. Jak dobrze sobie w niej radzi pokazuje statystyka. Narciarka z Kasiny Wielkiej triumfowała w sześciu z ostatnich siedmiu zmaganiach. Poza podium ostatnio ukończyła je w listopadzie 2009 roku w Kuusamo.
Wobec absencji Norweżki Marit Bjoergen, która ostatnio jako jedyna była w stanie nawiązać z nią walkę na tym dystansie, Polka była murowaną faworytką i z tej roli w pełni się wywiązała. Po trzech kilometrach zaczęła uciekać rywalkom i sukcesywnie powiększała przewagę. Jej zwycięstwo nawet przez moment nie było zagrożone.
Kolejne pucharowe zawody 1 i 2 lutego w Dobbiaco. We Włoszech mają już startować wszystkie najlepsze zawodniczki. To będzie ostatni sprawdzian przed igrzyskami w Soczi.
Kowalczyk wyprzedziła Bjoergen
Niedzielny sukces był też istotny właśnie w kontekście igrzysk, podczas których rywalizacja na 10 km "klasykiem" będzie się toczyła indywidualnie. Zawodniczki ruszą na trasę w kolejności odwrotnej do lokat zajmowanych w klasyfikacji PŚ w biegach dystansowych. Kowalczyk zajmowała w niej dopiero 10. miejsce, ale teraz awansowała na trzecią lokatę. Prowadzi Norweżka Therese Johaug przed rodaczką Astrid Uhrenholdt Jacobsen. Bjoergen jest czwarta.
Urodzinowa wygrana Justyny Kowalczyk w Szklarskiej Porębie: Więcej prezentów nie potrzebuję:
TVN24/x-news
ah, man, polskieradio.pl, PAP
RELACJA NA ŻYWO >>>