Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Sylwia Mróz 30.05.2014

Miękkie przejście od świeżości do śmierci. Nieuchronny upływ czasu

W najbliższą sobotę odbędzie się Piknik Naukowy, którego głównym tematem jest czas. W Jedynce rozmawialiśmy o tym, jak był on przestawiany w sztuce. - Choć pozornie nie widać procesów zmian, etapy umierania owoców są drastycznie różne i miękko przechodzi się od świeżości do śmierci - opowiada o dziele brytyjskiej artystki Monika Małkowska, krytyk sztuki.
Miękkie przejście od świeżości do śmierci. Nieuchronny upływ czasuGlow Images/East News

Motywem przewodnim tegorocznego 18. Pikniku Naukowego jest upływ czasu. Będzie można zobaczyć na nim m.in. wehikuł czasu. W jaki sposób upływ czasu i sam czas jako temat podejmowane są w sztuce? Jak mówi prowadząca program, Joanna Sławińska o upływie czasu w sztukach wizualnych można rozmawiać w kontekście czasu jako tematu sztuki, elementu formy, bądź recepcji dzieła.
Krytyk sztuki mówi o temacie czasu powołując się na Sam Taylor-Wood z Wielkiej Brytanii. Artystka z pokolenia "young brit" (czyli The Young British Artists - młodzi brytyjscy artyści) była reżyserką filmu "Chłopak znikąd", historii Johna Lennona. - Zrealizowała ona również dwa krótkie, 4-minutowe, genialne filmy: "Martwa natura", "Mała śmierć". Inspiracją dla nich były XVII-wieczne martwe natury, ale w tym przypadku one się zmieniają i przeobrażają przez te cztery minuty - opowiada Monika Małkowska, krytyk sztuki.

Kultura w radiowej Jedynce >>>

Film "Mała śmierć" opowiada o króliku powieszonym głową w dół za tylne łapy, bo dawniej elementem martwych natur były martwe zwierzęta. - Oglądamy jak ulega on destrukcji poprzez przemijanie czasu. W ciągu czterech minut obserwujemy to, co się dzieje na ogół w ciągu czterech tygodni z martwym ciałem zwierzaka - mówi krytyk. Na początku wypada sierść, po czym następuje proces gnicia mięsa, co zostało w filmie pokazane w niezwykły sposób.
"Martwa natura" natomiast opowiada historię misy pełnej owoców, które na początku filmu są obłędnie piękne. - Tak jak często pokazywali artyści, piękno, młodość, świeżość i witalność są rzeczami ulotnymi i jest to nam dane tylko na chwilę, by potem móc przeminąć - wyjaśnia koncepcję artystki Monika Małkowska. Jak dodaje, u Sam Taylor-Wood martwa natura ulega destrukcji w ciągu czterech minut, co jak podkreśla krytyk sztuki, zostało pokazane w mistrzowski sposób.
Najpierw owoce ciemnieją, delikatnie oklapują, marszczą się, obrastają białą pierzynką pleśni. - Wygląda to nadal atrakcyjnie, a potem jest kompletny destrukt. I to jest umieranie owoców, gdzie w ciągu czterech minut przeżywamy procesy, które odbywają się w ciągu kilku tygodni - opowiada specjalistka. Jak dodaje, takie przedstawienie tematu jest najbardziej przewrotne i perfidne w kontekście upływu czasu.

''
Andrea Mantegna, Zmarły Chrystus, fot. Wiki

Kolejnym artystą wartym przypomnienia w odniesieniu do tego tematu jest Polak - Dominik Lejman, który jest autorem pracy "Wideo i nie wideo". Odwołuje się w niej do obrazu "Zmarłego Chrystusa" włoskiego malarza Andrei Mantegni. - Dominik Lejman sfotografował lub sfilmował martwe ciało, obserwujemy jakby śpiącego człowieka, nagiego, pokazanego od stóp. Gdyby nie pewien element tej pacy, nigdy byśmy nie zorientowali się, że to wideo i że ten człowiek jest po prostu martwy - wyjaśnia krytyk. Tym elementem jest elektroniczny zegar, który został umieszczony na dole pracy.

Kultura w Polskim Radiu w serwisie You Tube >>>

W programie gościli: Anna Wyganowska-Błażejewska z Narodowego Centrum Kultury. W magazynie również omówienie dwóch sztuk teatralnych, które są przygotowywane na zbliżający się Dzień Dziecka.
"Magazyn sztuk wszelakich" poprowadziła Joanna Sławińska.
sm