Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Małgorzata Kucharska 05.08.2010

Wybory prezydenckie po haitańsku

Wyclef Jean, amerykański muzyk, wokalista i kompozytor, Haitańczyk z pochodzenia, chce wystartować w wyścigu do fotela przyzydenta Haiti.
Wyclef JeanWyclef Jean fot. Wikimedia

Piosenkarz ma ogłosić decyzję w świetle kamer w popularnym programie Larrego Kinga.

Marek Wałkuski, nasz amerykański korespondent, nie ma wątpliwości, że w tych wyborach wszystko się może zdarzyć.

- Haiti to nieprzewidywalny kraj, bez doświadczenia w stosowaniu demokratycznych metod - powiedział w Jedynce Marek Wałkuski.

Korespondent Polskiego Radia przypomniał również o różnych wątkach z życia popularnego muzyka, które mogą mieć znaczenie w jego walce o fotel prezydenta.

- Na plus działa to, że Jean prowadzi charytatywną działalność na rzecz Haiti. Jego fundacja "Yele" po tragicznym trzęsieniu ziemi w tym roku, zebrała 9 milionów dolarów - relacjonował Wałkuski. - Na niekorzyść muzyka może wpłynąć fakt, że później fundację oskarżono o nieprawidłowości przy rozliczaniu pieniędzy ze zbiórki.

Dziennikarz przypomniał, że Wyclef może się nie spodobać Haitańczykom także dlatego, że od wielu lat nie mieszka w ojczystym kraju. 29 lat temu wyemigrował do USA, a nie wiadomo, czy to również nie skomplikuje procedury rejestracji Wyclefa na kandydata na urząd prezydenta.

W 2008 r. Wyclef Jean wydał płytę pt. "If I was a president".

(mk)