- Nie jesteśmy co prawda potęgą motoryzacyjną, ale auta u nas montowane są doskonałej jakości - powiedział Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.
Polska motoryzacja ma jednak wiele problemów, a największym z nich jest teraz małe zainteresowanie klientów. Polacy nie chcą kupować nowych samochodów. Dlatego właśnie warszawska fabryka FSO szuka inwestora. Według doniesień mediów ma on pochodzić z któregoś z krajów azjatyckich.
Jak wyjaśnił Jakub Faryś, mamy w kraju dużo miejsc, w których możemy produkować auta, ale niewielu chce je kupować. Zaznaczył, że samochody, które u nas powstają to przede wszystkim produkcja, nie tylko składanie z części.
Faryś dodał, że polski przemysł motoryzacyjny coraz częściej ma kłopoty ze zbytem aut. Jego zdaniem nie opłaca się inwestować w typowo polską produkcję. Lepiej natomiast składać samochody zagranicznych marek.
Ekspert wyjaśnił, że obecnie zaprojektowanie i sfinasowanie budowy modelu samochodu to wydatek rzędu kilku miliardów Euro. - Nie ma sensu i możliwości, by rozpoczynać taką produkcję - powiedział Faryś.
(mk)