Problem pojawił się w okolicach Białej Podlaskiej, Kocka oraz między Łęczną a Bogdanką. Młode bociany, które nie potrafią jeszcze dobrze latać, wpadają na słupy energetyczne.
Jak mówią weterynarze, ostatnio takich przypadków jest coraz więcej. Ptaki zbierają się już do odlotu, kołują, grupują się w sejmiki. A młode i nieporadne bocianiątka nie potrafią ominąć linii energetycznych i wpadają na nie.
Dorota Szkodziak z Polskiej Grupy Energetycznej w Lublinie powiedziała, że bociany są problemem. - Ptaki powodują awarie i przerwy w dostawach energii wijąc gniazda w okolicach linii energetycznych - powiedziała Szkodziak.
Energetycy chcą pomóc bocianom juz od wielu lat montują na słupach specjalne platformy, na których ptaki mogą wić gniazda.
Chore i poranione bociany prawdopodobnie spędzą zimę w Polsce. Wszystkie są kierowane do małego ogrodu zoologicznego w Leononowie, albo do lubelskiej Straży Ochrony Zwierząt.
(mk)