Sygnałem alarmowym jest niepokojąco częste oddawanie moczu.
Gość "Sygnałów Dnia" zachęcał do bezpłatnych badań urologicznych w ramach ogólnopolskiej akcji "Tydzień urologii".
- Chcemy zachęcić mężczyzn do przełamania bariery wstydu i lęku przed urologiem - mówi prof. Marek Sosnowski, prezes Polskiego Towarzystwa Urologicznego, gość "Sygnałów Dnia".
Specjalista zachęcał do bezpłatnych badań urologicznych w ramach ogólnopolskiej akcji "Tydzień urologii", która potrwa do 18 września.
- Regularne wizyty u urologa po 50. roku życia pozwalają wyeliminować częste dolegliwości związane z nietrzymaniem moczu oraz stanowi profilaktykę, jeśli chodzi o częsty nowotwór tego gruczołu - wyjaśnia prof. Sosnowski.
Profesor wyjaśnia, że sygnałem alarmowym dla mężczyzny jest niepokojąco częste oddawanie moczu. Zaleca się wtedy bezzwłoczną wizytę u lekarza.
- Badanie nie jest przyjemne, ponieważ gruczoł krokowy znajduje się w intymnym miejscu. To oczywiste, że pacjent musi przełamać wstyd i lęk przed wizytą u urologa - mówi prof. Sosnowski.
Statystyki medyczne podają, że co drugi mężczyzna po 65 roku życia cierpi na lekki przerost prostaty. Są to dolegliwości na tyle poważne, że zmuszają do wizyty u lekarza.
- Jeśli w najbliższej rodzinie jakiś mężczyzna miał raka prostaty, to już po przekroczeniu 40 roku życia należy się kontrolować co roku - wyjaśnia prof. Sosnowski. Dodaje, że prawdopodobieństwo zachorowania na raka prostaty u wszystkich mężczyzn wzrasta z wiekiem.
W 28 gabinetach w całej Polsce mężczyźni będą mogli skorzystać z bezpłatnej wizyty urologicznej. Na stronie internetowej www.tydzienurologii.pl w zakładce "Jeżeli masz problem, zgłoś się". Podane są adresy przychodni, które biorą udział w akcji oraz numer bezpłatnego telefonu, pod który trzeba zadzwonić, by zapisać się na wizytę.