- Problem ze spreadami walutowymi wymaga rozwiązania. Bankom nie udało się do tej pory tego załatwić, mam nadzieję, że zostanie to uregulowane ustawowo – powiedział Stanisław Kluza, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego.
Spread to różnica między kursem kupna i sprzedaży walut. Każdy bank dowolnie ustala takie kursy tak, aby kurs kupna był jak najniższy, a kurs sprzedaży jak najwyższy. Kursy te mają znaczenie dla osób spłacających kredyty zaciągnięte w walutach, a także dla przedsiębiorców, prowadzących interesy z partnerami zagranicznymi.
Wicepremier Waldemar Pawlak zaproponował, by umożliwić klientom spłatę kredytów walutowych w walucie, w której te kredyty zostały zaciągnięte.
- Banki wprowadziły do tego rozwiązania przeszkody, takie jak sporządzanie oddzielnego aneksu. Jego koszt nie powinien być nieadekwatnie wysoki do rzeczywistej pracy, która została włożona w jego stworzenie – zaznaczył gość radiowej Jedynki.
Resort Gospodarki zaproponował też spłatę kredytu w oparciu o średnie kursy walut ustalane przez NBP.
Gość "Popołudnia z Jedynką" podkreślił, że kurs walutowy w ciągu jednego dnia posiada swoją zmienność. Zauważył, że banki zarządzają ryzykiem kursowym, dlatego przed pozostałymi elementami tego ryzyka są w stanie się zabezpieczyć.
W rozmowie z Sylwią Zadrożną podkreślił, że w umowach niektóre informacje się niedopowiedziane, co w domyśle wynika z innych, wewnętrznych regulacji, które wpływają na koszt albo sposób obsługi zobowiązania w stosunku do banku.
(pp)
Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy kliknąć "Czy spready walutowe przestaną być problemem?" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.