Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Petar Petrovic 22.02.2011

Stracił pracę i ukrył się w kopalni

Na głębokości 756 metrów, w kopalni "Wujek", odnaleziono zaginionego mężczyznę, poszukiwanego od pewnego czasu przez rodzinę.
Stracił pracę i ukrył się w kopalnifot. PAP

47-latek we wrześniu został zwolniony tam z pracy.

- W komorze sanitarnej na poziomie 756 metrów drzwi były zamknięte od środka za pomocą gwoździ – mówił nadsztygar Adam Goerlich, który odnalazł mężczyznę. Na co dzień te miejsce nie jest zbyt często odwiedzane.

W rozmowie z Moniką Krasińską zauważył, że zaraz poinformował o odnalezieniu dziwnie zachowującego się człowieka. Był on bardzo wycieńczony i nie potrafił nawet określić od kiedy się tam znajduje, powiedział tylko, że od stycznia, ale nie wie od, którego dnia. Nie potrafił stać, był osłabiony, miał kilkutygodniową brodę, wokół unosił się zapach niemytego od dłuższego czasu ciała.

W "Popołudniu z Jedynką" górnik zaznaczył, że nie widział nigdzie opakowań po jedzeniu i piciu.

Zaginionego mężczyznę przewieziono na powierzchnię i w asyście policji został ze względu na odwodnienie odwieziony do szpitala. Górnik pracował w tym miejscu dwadzieścia lat i dlatego dobrze orientował się w otoczeniu, co prawdopodobnie pozwoliło mu pozostać niezauważonym przez tak długi czas.

(pp)

Aby wysłuchać całego materiału, wystarczy klinkąć "Stracił pracę i ukrył się w kopalni" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.

Na "Popołudnie z Jedynką" zapraszamy codziennie w godz. 15.00-19.30.