Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Marlena Borawska 14.04.2011

Anna Kamieńska. Mistrzyni przeżywania cierpienia

"Bo umrzeć to zbyt mały powód, żeby przestać kochać" - tak o miłości pisała Anna Kamieńska.
Posłuchaj
  • Wieczór Kulturalny
Czytaj także

Anna Kamieńska - polska poetka, pisarka, tłumaczka i krytyk literacki. Autorka książek dla dzieci i młodzieży oraz bliski współpracownik i przyjaciółka księdza Jana Twardowskiego. Często razem z duchownym wspólnie prowadzili rozważania na temat literatury, wiary, Boga, Ewangelii.

Pracowała między innymi w tygodnikach "Wieś", "Nowa Kultura" i Twórczość". W połowie lat pięćdziesiątych zaczęła także pisać utwory dla dzieci i młodzieży, które początkowo drukowała m.in. w "Płomyczku" i "Świerszczyku".

W 1948 wyszła za mąż za poetę i tłumacza Jana Śpiewaka. Anna i Jan wspólnie przekładali rosyjską poezję i dramaty oraz prowadzili liczne prace redakcyjne książek. W 1967 Jan niespodziewanie zachorował na raka. Pogrążona w smutku Anna, nieustannie czuwała przy jego łóżku. - Ciągle miała nadziej. Bardzo nad tym ubolewała, widziała postępy choroby, ale wydaje mi się, że nie dowierzała temu, co wiedziała, że przyjść musi – opowiada przyjaciółka Anny Kamieńskiej - Julia Hartwig.

Jan Śpiewak zmarł 22 grudnia 1967. Poetka bardzo przeżyła jego śmierć. Wiele lat była w żałobie. - Już dziesięć lat tak chodzimy wśród grobów. Ksiądz Jan przyniósł na grób Janka pęk bzu. Zdziwiłam się, że jeszcze istnieje bez. My idziemy, odchodzimy, a kwiaty zostają takie same i noszą takie same imiona – napisała później w swoim "Notatniku" Anna Kamieńska.

- To małżeństwo było nie tylko wynikiem miłości, ale także trybu życia i zajęć. Oboje byli poetami – mówi Hartwig.

Jej zdaniem to było dobre małżeństwo. – Oboje byli bardzo trudni. Śpiewak był po dużych przeżyciach, był taki trochę apodyktyczny (…), wiem, że ich życie było pełne konfliktów, ale uważam, że to były zdrowe konflikty. O coś każdemu z nich chodziło – uważa przyjaciółka i dodaje, że to ścieranie się, dla małżeństwa Jana i Anny było pożywne.

W okresie wczesnej młodości Anna Kamieńska często przeżywała kryzys religijny. – Wychodziło to z niczego. Ona nie miała żadnej podstawy, żeby zaprzeczyć czemuś, co było w niej. Bardzo przeżywała to również jej matka. Anna była przekorna i uparta. – opowiada Hartwig.

Anna Kamieńska zmarła 10 maja 1986 w Warszawie. W swoim "Notatniku" zapisała: "Proszę o taki nekrolog: Z radością przyjęła śmierć. Prosi bliskich o przyjęcie jej śmierci z radością".

Audycję przygotowała Anna Lisiecka

(mb)

Aby wysłuchać całej audycji, wystarczy wybrać "Wieczór Kulturalny"w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.