Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Petar Petrovic 16.05.2011

Nie tylko ochrona granicy (wideo)

Gen. bryg. Leszek Elas (Komendant Główny Straży Granicznej): Staliśmy się główną formacją zajmującą się monitorowaniem sytuacji cudzoziemców na terenie Polski.
Gen. bryg. Leszek ElasGen. bryg. Leszek Elas

- Straż Graniczna powstała dwadzieścia lat temu. Rozpoczynaliśmy od ochrony granicy zielonej, lądowej i morskiej, od kontroli ruchu granicznego, od ścigania przestępczości związanej z przekraczaniem granicy – powiedział gen. bryg. Straży Granicznej Leszek Elas, Komendant Główny Straży Granicznej.

W "Sygnałach Dnia" podkreślił, że z biegiem czasu kompetencje Straży powiększały się, od 1997 roku prowadzi ona również kontrolę legalności pobytu cudzoziemców, a mniej więcej od dwóch lat - kontrolę zatrudnienia, wykonywania pracy i prowadzenia działalności gospodarczej.

Gość radiowej Jedynki zauważył, że Straż Graniczna stała się główną formacją zajmującą się monitorowaniem sytuacji cudzoziemców, migrantów na terenie Polski.

- Po zmianie rzeczywistości politycznej w Polsce ciężko było bronić granicy starymi metodami, armatami, okopami, nowe czasy wymagały nowej odpowiedzi. Tą odpowiedzią stała się Straż Graniczna – podkreślił Leszek Elas.

Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski

(pp)

Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy wybrać "Nie tylko ochrona granicy" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.

"Sygnałów Dnia" można słuchać w dni powszednie od godz. 6:00.

"Sygnały Dnia" na antenie TVP HD codziennie (oprócz niedziel) dwukrotnie: o godz. 7.15 i o 8.15.

Przebieg rozmów można też śledzić na naszej stronie. Wystarczy kliknąć boks Sygnały Dnia Transmisja wideo w prawym górnym rogu strony.

***

Pełny tekst rozmowy:

Krzysztof Grzesiowski: Kilka informacji o tym, jak wygląda dzień powszedni owej formacji, owej instytucji, o której za chwilę będziemy rozmawiać z naszym gościem – 11 dzień maja, lotnisko Pyrzowice, funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej nie dopuszczają do wniesienia na pokład samolotu obywatela Ukrainy, który – tak się składa – ma przy sobie 6 nabojów z pociskami gumowymi i próbował to przewieźć w swoim bagażu. 10 maja funkcjonariusze Nadwiślańskiego i Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w wyniku przeprowadzonej legalności pobytu w trzech miejscowościach zatrzymują 15 cudzoziemców, którzy nieleganie przebywali w Rzeczpospolitej. I tak dalej, i tak dalej, przykłady można by mnożyć.

Gen. Leszek Elas, generał brygady Straży Granicznej, komendant główny Straży Granicznej, nasz gość. Dzień dobry, panie generale.

Gen. Leszek Elas: Witam, panie redaktorze, witam państwa.

K.G.: Czyli tak to wygląda.

L.E.: No, tak to wygląda.

K.G.: A to ciekawe, jest także informacja o tym, że zatrzymano obywateli Ukrainy, którzy z winy pracodawcy byli zatrudnieni niezgodnie z przepisami. To i to wchodzi w zakres kompetencji Straży Granicznej?

L.E.: Wchodzi od dwóch lat, wstępnie dzisiaj moja wizyta w radio związana jest z tym, że 20 lat temu Straż Graniczna powstała. Rozpoczynaliśmy od ochrony granicy zielonej, lądowej i morskiej, od kontroli ruchu granicznego, od ścigania przestępczości związanej z przekraczaniem granic. Z biegiem czasu nasze kompetencje powiększały się i od 97 roku prowadzimy również kontrole legalności pobytu cudzoziemców, a od 2 lat mniej więcej także kontrole zatrudnienia, kontrole wykonywania pracy, kontrole prowadzenia działalności gospodarczej. I Straż Graniczna stała się taką główną formacją, nie chciałbym powiedzieć jedyną, ale główną formacją, która zajmuje się szeroko rozumianym monitorowaniem sytuacji cudzoziemców, migrantów na terenie Polski. Stąd nie dziwią te kontrole w tym zakresie, kontrole wykonywania pracy. W tym zakresie współpracujemy z Państwową Inspekcją Pracy bardzo blisko, z reguły te nasze działania koordynujemy z nimi.

K.G.: No właśnie, wspomniał pan o tym, panie generale – 16 dzień maja 1991 roku, tego dnia formalnie rozpoczęła funkcjonowanie Straż Graniczna, a działo się to z powodu rozformowania poprzedniczki, czyli Wojsk Ochrony Pogranicza.

L.E.: Jak zmieniła się cała nasza oczywistość, trudno było nadal chronić granice starymi metodami – armatami (...), okopami. Nowe czasy wymagały nowej odpowiedzi i ta odpowiedzią stała się Straż Graniczna. I takie oczekiwania były ustawodawcy, i takie oczekiwania były polityczne. Ale takie oczekiwania były też ze strony funkcjona... wówczas żołnierzy Wojsk Ochrony Pogranicza, bo ten efekt, który dzisiaj mamy, to jest wspólny wysiłek. I chciałbym tutaj też podziękować przy okazji tym wszystkim z dawnego WOP-u, którzy tworzyli nową formację i przygotowali ją, natomiast WOP musiał wówczas odejść do przeszłości, bo i cały bagaż, i obciążenie, i wszystko nie było adekwatne do nowych wyzwań.

K.G.: Czyli formalnie w tej chwili Straż Graniczna podlega ministrowi spraw wewnętrznych i administracji.

L.E.: Ministrowi spraw wewnętrznych i administracji od 20 lat.

K.G.: Od 20 lat, no właśnie. 10 oddziałów, 3 ośrodki szkoleniowe, krótko mówiąc 15 tysięcy funkcjonariuszy. Pomyliłem się?

L.E.: 15 tysięcy 400 mniej więcej plus 3 tysiące i trochę pracowników cywilnych, razem prawie 20 tysięcy.

K.G.: Ale od czasu do czasu są takie anonsy, że Straż Graniczna poszukuje chętnych. To wciąż aktualne?

L.E.: Ależ oczywiście, że tak, tak jak każda instytucja i tej wielkości, następuje normalna i naturalna wymiana kadr. Poza tym przenosimy się z zachodu na wschód, ten proces jest już co najmniej od 2004 roku dokonywany, ale przypomnę – w zeszłym roku było np. otwarte nowe przejście w Grzechotkach, jego pełna obsada to prawie 300 osób. Będą otwierane nowe przejścia przed Euro, to też jest mniej więcej po 100-150 osób na każde przejście, tam potrzebujemy ludzi.

K.G.: Prezydent Bronisław Komorowski mówił ostatnio, że nie ma żadnych obiekcji i negatywnych ocen pod adresem Polskiej Straży Granicznej. To miłe oczywiście...

L.E.: To prawda.

K.G.: ...że skuteczność jest naprawdę wzorcowa. Ale nie wierzę, żeby nie było problemów.

L.E.: Zawsze są problemy, bo znowu już statystycznie w tak dużej formacji muszą być problemy, borykamy się... Skala problemów niewątpliwie jest nieporównywalna z tym, co było kiedyś. Chciałbym powiedzieć mamy... O problemach trudno się oczywiście mówi, natomiast zderzamy się nie zawsze ze zrozumieniem tego, co robimy i dlaczego to robimy. Obowiązują nas regulacje unijne, prowadzimy naszą działalność nie tylko po to, żeby bronić naszego terytorium, naszej granicy, ale bronimy całej granicy Unii Europejskiej, bronimy strefy Schengen. To jest pewne porozumienie między państwami, że każde będzie wykonywało działania nie tylko dla siebie, ale i dla innych. Stąd być może czasami jest niezrozumienie. Stąd bywa, że bywa niezrozumienie kontroli bezpieczeństwa na pokładach samolotów, ale stało się w tej chwili to zupełnie oczywistym elementem. Całe szczęście z tej...

K.G.: To jest norma.

L.E.: Całe szczęście z tego obszaru Straż Graniczna wzorem innych państw europejskich będzie schodzić, bo do tej pory tylko 2 państwa europejskie prowadzą kontrole bezpieczeństwa przy pomocy sił państwowych – Szwajcaria i Polska.

K.G.: Panie generale, pan już o tym wspomniał, te dwa wątki. Mały ruch graniczny – z którymi krajami w tej chwili obowiązuje?

L.E.: Obowiązuje z Ukrainą i to jest wspólny sukces Polski i Ukrainy. Czekamy na ratyfikację umowy przez stronę białoruską, żeby otworzyć mały ruch graniczny, uruchomić...

K.G.: Oni chcą to uruchomić razem z... tego rodzaju właśnie rozwiązanie z Litwą i z Łotwą, więc...

L.E.: Tak.

K.G.: ...to jest kwestia drugiej połowy tego roku?

L.E.: Nie potrafię powiedzieć. My jesteśmy gotowi w pełni, tak.

K.G.: Aha, czyli jak prezydent Łukaszenka się zdecyduje, to wtedy wejdzie w życie.

L.E.: Tak.

K.G.: A mamy jeszcze jednego sąsiada...

L.E.: Mamy jeszcze Rosję...

K.G.: No właśnie.

L.E.: ...i rozmowy na temat małego ruchu granicznego z Rosją trwają, no i mamy nadzieję, że zostaną zakończone. Doświadczenia ukraińskie pokazały, że to jest sukces, po prostu wielki sukces obu państw i funkcjonuje to doskonale.

K.G.: No i drugi wątek – Euro 2012. Czy... bo to się pojawia ta informacja – czy ewentualnie będzie przywrócona kontrola na granicach wewnętrznych Unii, czyli i na naszej granicy, mówiąc w skrócie?

L.E.: Decyzja o przywróceniu kontroli należy do ministra spraw wewnętrznych i administracji. My jesteśmy gotowi, przygotowaliśmy cały pakiet rozwiązań, które pozwolą nam uruchomić przywrócenie kontroli granicznej, natomiast pragnąłbym wszystkich uspokoić – to nie będzie powrót do dawnych czasów, my będziemy raczej kierowali się doświadczeniami Austrii, Niemiec, zwłaszcza z Austrii z 2008 roku. Jeśli taka kontrola będzie przywrócona, będzie to taka miękka wersja, czyli na okres wzmożonego ruchu, na okres strumieni... większość strumieni kibiców, natomiast granica na pewno nie zostanie zamknięta.

K.G.: Czyli po prostu będą reaktywowane przejścia graniczne, jakaś liczba przejść granicznych, tak? Tak to należy rozumieć?

L.E.: Nie ma możliwości reaktywowania w dawnym rozumieniu, ponieważ nie mamy budynków, nie mamy infrastruktury. Przywrócenie będzie w oparciu o sprzęt mobilny, o schengenbusy, będziemy stali na drodze, przygotujemy takie przejścia tymczasowe z barierami, ogrodzeniami, służbą, no i będziemy sprawdzać.

K.G.: Ale wobec obywateli krajów , wobec których obowiązuje system wizowy, on będzie obowiązywał, nie będzie rezygnacji.

L.E.: Tak, oczywiście.

K.G.: Czyli rozumiem, że ewentualnie można, nie wiem, ten system usprawnić, przyspieszyć wydawanie, ale wiza jako taka będzie.

L.E.: Tu się nic nie zmienia i to zwłaszcza dotyczy sytuacji na polsko-ukraińskiej granicy, ale nie tylko. Tak naprawdę gdzie będzie główny ciężar ruchu podczas Euro 2012, to pokażą losowania w grudniu tego roku, bo wtedy będzie wiadomo, kto gdzie jakie mecze będzie grał i gdzie należy się spodziewać właśnie takich strumieni kibiców.

K.G.: Czyli pan odetchnie po Mistrzostwach Euro 2012, tak? Jeszcze wracamy do tego, co było poprzednio, a to już znamy i wiemy, jak to działa.

L.E.: Z całą pewnością będzie to wydarzenie, natomiast jesteśmy przygotowani do tego i mamy przygotowany również z sąsiadami pakiet rozwiązań, które pozwolą ten strumień kibiców sprawniej przepuszczać.

K.G.: Panie generale, i na koniec porozmawiajmy jak sponsor ze sponsorem. Bieg Piastów, największa masowa impreza narciarska w naszym kraju, Liga Biegów Długodystansowych światowa. Ten Bieg działa także dlatego, że mamy Straż Graniczną. Taka jest prawda, więc...

L.E.: Tak, to prawda. Funkcjonariusze Sudeckiego Oddziału od lat wspomagają Bieg Piastów. Jeśli ogląda się relacje telewizyjne, widać często nasze koszulki, nasze identyfikatory, pilnują tam porządku, obstawiają trasę...

K.G.: Potwierdzam. I biegają od czasu do czasu.

L.E.: I biegają, i to z nie najgorszymi rezultatami.

K.G.: Może pan generał by przypiął narty? Nie ma pan takiego pomysłu?

L.E.: Ja góry uwielbiam i kocham, ale chodzę.

K.G.: Chodzić, dobrze. Wszystkiego dobrego z okazji 20-lecia Straży Granicznej, panie generale, w takim razie.

L.E.: Dziękuję bardzo.

K.G.: Gen. bryg. Leszek Elas, komendant główny Straży Granicznej, był gościem Sygnałów Dnia.

(J.M.)