Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Michał Mendyk 27.09.2011

Jak Stanisław Guzek został Stanem Borysem

Historię "Spaceru dziką plażą" - pierwszego wspólnego przeboju Stana Borysa i Bizonów - przedstawił Adam Halber w swoim radiowym felietonie.
Stan BorysStan BorysOficjalna strona artysty: www.stanborys.com

- Uświadomiłem sobie, że mamy na koncie wielki przebój, gdy w drodze do domu osobiście podziękował mi i poczęstował mnie herbatą kierownik pociągu - wspomina Stan Borys transmitowany przez Telewizję Polską koncert Bizonów w Stoczni Gdańskiej.

Aby jednak powstać mogła piosenka "Spacer dziką plażą", sporo musiało się w świecie polskiego big-beatu wydarzyć. Najpierw Tadeusz Nalepa - za namową zazdrosnej Miry Kubasińskiej - wyrzucił z Breakoutu Stanisława Guzka. W tym samym czasie warszawskie Tajfuny stwierdziły, że kariera zespołu instrumentalnego nie jest zbyt perspektywiczna. Rozpoczęły się więc poszukiwania wokalisty oraz nowej nazwy. Po przetasowaniach kadrowych wyłoniła się 1968 roku formuła "Stan Borys i Bizony" ("Stanisław Guzek" brzmiał za mało rock'n'rollowo).

Przy tej okazji na scene wszędł także nowy autor tekstów: Zygmunt Kramer. Ukrywający się pod tym pseudonimem brat Zbigniewa Bizonia - lidera zespołu - stwierdził któregoś dnia, że Bizony piszą straszne smutne piosenki. I tak, skromny urzędnik został współautorem ogólnopolskiego przeboju "Spacer dziką plażą".

Ostatnią przeszkodą do sukcesu okazał się sam Stan Borys. Opór wybrednego artysty przed "komercją" Bizoń przełamał jednak ostrym ultimatum. Dziś Stan Borys wcale nie żałuje, że wtedy uległ szantażowi...

Zapraszamy do wysłuchania całego felietonu Adama Halbera poświęconego "Spacerowi dziką plażą". Następna odsłona autorskiego cyklu na antenie Jedynki w najbliższą sobotę około godziny 18.15.