Szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy ujawnił w radiowej Jedynce, że organizacja od kilku dni jest pod lupą Urzędu Skarbowego. – I to nie dlatego, że PiS tak chciało – dodał Jurek Owsiak.
Dziś w "Sygnałach Dnia" szef klubu PiS Mariusz Błaszczak postulował, żeby fundacja kierowana przez Owsiaka została poddana kontroli. Inny z posłów PiS, Joachim Brudziński, apelowała z kolei, by poddać kontroli NIK wszystkie organizacje współpracujące z WOŚP. – Żyła puchnie, kiedy się słucha takich słów – reaguje na te wypowiedzi Jurek Owsiak. I radzi, żeby takie pytania posłowie PiS zadawali na oddziałach szpitalnych, na które trafia sprzęt zakupiony przez WOŚP.
Wyniki wczorajszej zbiórki Jurek Owsiak kwituje słowami: "Znowu się udało".
Gość ogłosił w radiowej Jedynce, że całkowita kwota wyniesie prawdopodobnie 40 269 194 zł 76 gr. O godz. 13:55 na koncie WOŚP było 1 731 830 zł.
Pieniądze będą liczone do końca lutego, więc te sumy jeszcze się zmienią. Jurek Owsiak powiedział, że zadeklarowana wczoraj suma pozwala optymistycznie patrzeć na realizację założeń Fundacji na ten rok: – To pokazuje też, że ludzie chcą grać z Orkiestrą mimo kryzysu gospodarczego.
Jurka Owsiaka cieszą opinie specjalistów, że 20 lat działalności Orkiestry to bardzo dobrze wykorzystany czas i świetnie wydane pieniądze.
Z gościem Jedynki rozmawiał Daniel Wydrych.
(ag)