Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Piotr Grabka 31.10.2012

Hieny i kieszonkowcy nie mają żadnych świętości

Początek listopada to czas kiedy gwałtownie wzrasta liczba kradzieży na cmentarzach. Ginie wszystko: od zniczy poprzez wieńce i kwiaty po portfele. Dlatego policjanci oraz strażnicy miejscy proszą o zachowanie ostrożności.
Dzień Wszystkich Świętych. Cmentarz Rakowicki w KrakowieDzień Wszystkich Świętych. Cmentarz Rakowicki w KrakowiePAP/Stanisław Rozpędzik

- Najczęściej łupem złodziei pada to, co jest najbliżej pod ręką i nie jest w żaden sposób zabezpieczone, no bo trudno zabezpieczyć kwiaty, znicze czy wieńce – przyznaje Monika Niżniak z warszawskiej straży miejskiej.

Zapobiegać złodziejstwu na stołecznych cmentarzach ma organizowana od kilku lat akcja "Hiena". Do pilnowania porządku oddelegowanych zostało ponad 300 strażników miejskich. Mimo to wielu warszawiaków skarży się, że kradzieże wciąż się zdarzają. Monika Niżniak zachęca, by każdy taki przypadek zgłaszać, bo wówczas będzie wiadomo, które miejsca objąć dokładniejszą kontrolą.

W okresie Wszystkich Świętych na cmentarzu można również łatwo stracić portfel. – Powinniśmy odpowiednio rozkładać dokumenty i pieniądze w wewnętrznych kieszeniach odzieży, by utrudnić "pracę" kieszonkowcom. W innym przypadku możemy stracić wszystko – przestrzega nadkom. Piotr Bieniak z Komendy Głównej Policji.

Policjanci zwracają również uwagę, by przed wyjazdem do rodziny zabezpieczyć mieszkania i domy. Sprawdzić zamki, zamknąć okna i drzwi balkonowe oraz poinformować o nieobecności zaufanych sąsiadów.

Więcej w materiale Agnieszki Jas.

pg