Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Joanna Łopat 22.07.2013

Ofiara Breivika: Nadal szukam odpowiedzi, dlaczego żyję

- Przeważnie widzę ten moment kiedy on do mnie celował. Strzelał i zabijał moich przyjaciół – zwierza się Adrian Pracoń, Norweg polskiego pochodzenia, który przeżył masakrę na wyspie Utoya.
Adrian Pracoń w szpitalu po masakrze na wyspie Utoya. 24 lipca 2011Adrian Pracoń w szpitalu po masakrze na wyspie Utoya. 24 lipca 2011PAP/EPA/Steinar Schjetne
Posłuchaj
  • Adam Pracoń dwa lata po masakrze na wyspie Utoya (Jedynka/ Sygnały dnia).
Czytaj także

"W małej Norwegii to nie może być prawda” – tak zaczyna się książka Adriana Praconia zatytułowana "Masakra na wyspie Utoya". W jego ciele znalazło się 60 odłamków pocisku Breivika.
Dwa lata temu, 22 lipca w Oslo wybuchła bomba, a na wyspie Utoya, gdzie odbywał się obóz młodzieżówki Partii Pracy, Anders Breivik zabijał. Zginęło 69 osób.

Tragedia na wyspie Utoya - zobacz relacje >>>
Adrian Pracoń przeżył, bo "Breivik widział siebie we mnie. Wiedział, że jestem prawicowy” – mówił w "Sygnałach dnia". Ale taka odpowiedź mu nie wystarcza. – Nadal szukam odpowiedzi dlaczego żyję, dlaczego on mnie nie zabił.
"Od niego zależało czy zginę, czy będę żył. Szukałem odpowiedzi w człowieku zasłoniętym bronią, lecz widziałem jedynie czarną przepaść celownika. Ciało przygotowało się na przyjęcie kuli. Swędziała mnie skóra przy sercu, na czole" – pisze w swojej książce Adrian Pracoń, a w rozmowie z Ewą Sytą dodaje, że nie potrafi uwolnić się od tego wspomnienia. Wspomina także, jak pożegnał się ze wszystkimi na Facebook'u myśląc, że zginie i skomentował wyrok, jaki wydał norweski sąd w sprawie Andersa Breivika.
- Jeszcze potrzebuję czasu. Jeszcze wymagam opieki psychiatrycznej. Tak bolało to wszystko, że widziałem tylko jedno rozwiązanie... Na szczęście dostałem pomoc. I teraz, mam nadzieje, ja mogę pomóc innym - podsumował w "Sygnałach dnia" Adrian Pracoń.

"Sygnały dnia" na antenie Jedynki od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00. Zapraszamy!

Minęły już dwa lata. Rocznica zamachów Breivika >>>

jl