- Najbardziej niesamowite są listy pisane już 10 lat po ślubie. On jest chory na gruźlicę i wyjeżdża do sanatorium za Ural do Szafranowa. Dawną miarą to jest 3 tysiące wiorst, więc bardzo daleko. Potem następuje dramatyczne pęknięcie, bo wybucha I wojna światowa, wybucha rewolucja październikowa i on nie może do domu wrócić – mówi Małgorzata Karolina Piekarska.
Gdyby tych listów nie było, Pani Małgorzata nie poznałaby tak dokładnie historii swoich przodków. - Pamiętamy jeszcze naszych dziadków, bardzo rzadko naszych pradziadków, a prapradziadkowie są historią tak odległą jak czasy Mieszka I. To genealodzy nie godzą się dziś by nie mieć wiedzy na temat tego kim był mój pradziadek. Archiwa rodzinne stać się mogą, a nawet musiały się stać podstawą tworzenia tradycji, która nas wiąże z naszymi krewnymi, miejscem zamieszkania, a nawet z ojczyzną - podkreśla Władysław Stępniak, naczelny dyrektor Archiwów Państwowych.
Radiowa Jedynka i Archiwa Państwowe zapraszają do udziału w akcji "Zostań rodzinnym archiwistą". Zapraszamy do zainteresowania się swoimi korzeniami, stworzenia rodzinnego drzewa genealogicznego, a potem przesłania nam najciekawszych historii.
Czekamy na opisy pamiątek z przeszłości Państwa rodziny, zdjęcia i skany dokumentów, prosimy je przysyłać na adres internetowy: archiwumrodzinne@polskieradio.pl.
Więcej o naszej akcji oraz audycje o archiwach rodzinnych znajdziecie na stronie Zostań rodzinnym archiwistą >>>
Materiał Doroty Świerczyńskiej.
pg