Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Andrzej Gralewski 19.10.2013

Starsze piece gazowe nie muszą być gorsze od nowoczesnych

Lepsze może być wrogiem dobrego. Ta zasada działa również w przypadku zapobiegania zatruciom tlenkiem węgla. Okazuje się, że nie zawsze musimy pozbywać się starszych modeli piecyków gazowych.
Starsze piece gazowe nie muszą być gorsze od nowoczesnychGlow Images/East News

Jeśli dbamy o właściwą wentylację pomieszczenia, a samo urządzenie jest sprawne nie musimy obawiać się sprzętu starszej generacji. Mistrz kominiarski Mirosław Antos uspokaja, że jeśli ktoś ma piec z tzw. świeczką, czyli palnikiem dyżurnym, to nie musi go natychmiast wymieniać. - Takie piece mają swoje zalety - mówi w radiowej Jedynce.

Wyjaśnia, że choć stale płomień działa i jest trochę większe zużycie gazu, ale przewód kominowy jest stale podgrzewany. W piecach z zapłonem iskrowym strumień spalin jest tłoczony do wychłodzonego przewodu kominowego i bardzo często cofa się. Jeśli w mieszkaniu jest deficyt powietrza, a jeszcze gdzieś działa wentylator lub okap kuchenny, to spaliny wracają do pomieszczenia.

Kominiarz nie zaleca montowania wentylatorów lub okapów. Lepiej zadbać o drożność kratek. Mirosław Antos krytykuje znajdujące się w handlu kratki z siateczką. Na tej gęstej siatce osadza się kurz i z czasem uniemożliwia przepływ powietrza. Radzi też, aby conajmniej raz na dwa lata wezwać serwisanta i sprawdzić stan pieca.

"Nie dla czadu". Jak uniknąć zatrucia groźnym gazem

Kiedy w mieszkaniu pojawi się czad mamy bardzo mało czasu na reakcję. Uczucie ospałości, senność i ból głowy powinny wzbudzić nasz niepokój. - To pierwszy objaw, który powinien sprowokować do tego, żeby otworzyć okno, wyjść na zewnątrz, albo komuś o tym powiedzieć - radzi starszy kapitan Piotr Cholajda z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej.

Przekonywaliśmy też już wielokrotnie, że zbyt szczelne okna i niewłaściwie docieplone budynki mogą ograniczać dostęp niezbędnego powietrza do pomieszczeń. Rocznie na skutek zatrucia tlenkiem węgla ginie w Polsce około stu osób, stąd akcja Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej "Nie dla czadu", której patronem jest radiowa Jedynka.

Przygotował Mariusz Filar.

(ag)