Sara Chmiel - wokalistka, zapowiada, że na płycie znajdzie się 15 utworów, wśród nich 10 premierowych numerów. - One są takie jak Łzy. Nie należy się spodziewać metalowej rzeźni - uprzedza Adrian Wieczorek, klawiszowiec. Wyjaśnia, że właśnie tych dziesięć utworów stanowi esencję płyty. Kolejnych pięć nagrywane we współpracy z producentami z całej Polski należy traktować jako bonus.
Według gości "Muzycznej Jedynki", płyta "Zbieg okoliczności" jest w pewnym sensie powrotem do korzeni zespołu i charakteru granej przez niego muzyki.
Muzycy wspominają pierwszą płytę nagraną po odejściu z zespołu Ani Wyszkoni. Album został nienajlepiej przyjęty, choć - ich zdaniem - kompozycje oraz aranżacje nie były wcale złe. Płyta była nagrywana w pośpiechu. - Wydaje mi się, że gdybyśmy mieli jeszcze dwa miesiące, to posłuchalibyśmy tego, co zrobiliśmy i edytowali przez jakiś czas i dopieścili tę płytę tak, że byłaby bardzo dobra - mówi Sara Chmiel. Podkreśla, że kompozycje z tej jakoby słabej płyty bardzo dobrze sprawdzają się na koncertach.
Rozmawial Zbigniew Zegler.
(ag)