Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Piotr Grabka 07.04.2014

Piotr Głowacki: najbardziej motywujące były momenty, gdy mi się nie udawało

- Jak wtedy, gdy nie dostawałem się do szkoły teatralnej. W końcu, za 10. razem, dostałem się do Warszawy na rok do prof. Jana Englerta. Miałem już wtedy 22 lata i była to raczej górna granica na studiach aktorskich - mówił w radiowej Jedynce Piotr Głowacki, tegoroczny laureat Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego.
Piotr GłowackiPiotr GłowackiTVP/PAP/Ireneusz Sobieszczuk
Posłuchaj
  • Piotr Głowacki o filmie "Dziewczyna z szafy", technice pracy nad rolą, nauce aktorstwa i najnowszych filmach z jego udziałem (Spotkanie z mistrzem/Jedynka)
Czytaj także

Prestiżowe wyróżnienie dla najbardziej obiecującego polskiego aktora Piotr Głowacki otrzymał na rolę Jacka w filmie "Dziewczyna z szafy" w reżyserii Bodo Koxa. W poprzednich latach dwukrotnie znalazł się wśród nominowanych do Nagrody Cybulskiego (za filmy "Oda do radości" i "80 milionów").

Piotr Głowacki powołanie do zawodu aktora poczuł już jako kilkuletni chłopiec. - W latach 80. podczas różnych uroczystości rodzinnych - częstych i hucznych, jak to w tamtych czasach - bardzo szybko utarło się, że jednym z punktów programu jest "Występ Piotra". Stawałem na taborecie, mówiłem wierszyki i śpiewałem piosenki - wspominał bohater "Spotkania z mistrzem".

Piotr Głowacki: aktorstwo daje poczucie chwili >>>

Swoje filmowe postacie Piotr Głowacki buduje w oparciu o wnikliwą analizę scenariusza i pracę wyobraźni. - Za każdy razem, gdy przychodzi do ciebie postać, to przychodzi zapisana. Dostajesz scenariusz i zaczynasz czytać. Pierwsze informacje czerpiesz z krótkich opisów typu "Marek, lat 32, mąż Marii, ma małą firmę samochodową". Potem zaczynasz widzieć słowa swojego bohatera, wsłuchiwać się w nie. Słyszysz też rozmowy innych na jego temat, dzięki czemu możesz obserwować tę postać ich oczami - tłumaczył gość radiowej Jedynki.

Spotkanie z mistrzem - słuchaj na moje.polskieradio.pl >>>

Wyobrażenie o kreowanej postaci, którego z czasem nabiera Piotr Głowacki, porównał on do snu. - Musisz ten sen za każdym razem przywoływać i próbować dopatrywać się w nim coraz większej liczby szczegółów. Zadajesz tekstowi scenariusza pytania, zastanawiasz się nad nimi, przeprowadzasz ćwiczenia koncentracyjne, które mają wywołać w tobie kolejne obrazy. Uwielbiam ten kierunek, w którym zastanawiam się, czego mogę się nauczyć od mojej postaci, w czym jest ona inna ode mnie. Dowiadując się o niej jak najwięcej, liczę na to, że to spowoduje też w widzu chęć jej poznania - zdradził laureat Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego.

Już wkrótce Piotra Głowackiego będzie można oglądać w aż trzech nowych filmach. To: "Hiszpanka" Łukasza Barczyka o Powstaniu Wielkopolskim, "Bogowie" Łukasza Palkowskiego o prof. Zbigniewie Relidze i "Sąsiady" Grzegorza Królikiewicza.

Kultura w Polskim Radiu w serwisie You Tube >>>

Rozmawiała Joanna Sławińska.

pg/ag