Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Piotr Grabka 25.04.2014

Wojciech Pszoniak: "Dziecko Rosemary" Holland nie jest remakiem

- Akcja będzie się dziać nie w Nowym Jorku, a w Paryżu - w XVI dzielnicy, która ma bardzo burżuazyjny charakter. Inny niż w filmie Romka Polańskiego będzie też klimat tej opowieści - mówił w radiowej Jedynce aktor, który w miniserialu "Dziecko Rosemary" wciela się w jedną z ról.
Wojciech PszoniakWojciech PszoniakWojciech Kusiński/PR

- Gram specjalistę od papirusów egipskich, członka sekty satanistów - wyjaśnił Wojciech Pszoniak . Aktor wrócił niedawno z Francji, gdzie kręcone były zdjęcia do 4-godzinnego miniserialu "Dziecko Rosemary". Agnieszka Holland wyreżyserowała go dla amerykańskiej telewizji NBC. Pierwszy odcinek zostanie wyemitowany już 11 maja.

Kultura w radiowej Jedynce >>>

Powieść Iry Levina "Dziecko Rosemary" znakomitym filmem pod tym samym tytułem rozsławił w 1968 roku Roman Polański. Teraz, zgodnie z informacjami zasłyszanymi na planie przez Wojciecha Pszoniaka, reżyser ma pojawić się w epizodycznej roli w miniserialu Agnieszki Holland.

Wojciech Pszoniak ostatnio pracował również na planie filmu "Carte Blanche" w reżyserii Jacka Lusińskiego. To oparta na faktach opowieść o tracącym wzrok nauczycielu historii (w tej roli Andrzej Chyra), który postanawia ukryć swą chorobę przed przełożonymi, aby doprowadzić swych uczniów do matury. Profesora okulistę, który stawia głównemu bohaterowi diagnozę, gra właśnie gość radiowwej Jedynki.

Kultura w Polskim Radiu w serwisie You Tube >>>

- Pracując w teatrze w Paryżu poznałem muzyka akordeonistę, który chorował na tę niezwykle rzadką, genetyczną chorobę. Jest ona przekazywana przez matkę wyłącznie potomkom płci męskiej. W jej wyniku powoli, czasem trwa to latami, zanika wzrok - tłumaczył Wojciech Pszoniak.

Sam aktor swój występ w filmie "Carte Blanche", ze wględu na niewielki wymiar, nazywa "udziałem", a nie rolą. - Zdecydowałem się na tę propozycję, ponieważ uważam, że temat tego filmu jest bardzo interesujący. Przede wszystkim pokazane jest prawdziwe życie prawdziwego człowieka. Myślę, że wielu scenarzystów będzie zadrościło tego tematu, dlatego, że wymyśliło go samo życie - podkreślał Wojciech Pszoniak.

Rozmawiała Joanna Sławińska.

pg/ag