Wiesław Michnikowski należał do czołowych postaci polskiego kabaretu i estrady. Całe pokolenia zachwycały się jego piosenkami z Kabaretu Starszych Panów. "Addio, pomidory", "Mija mi" i "Wesołe jest życie staruszka", czy wreszcie niezapomnianym skeczem "Sęk" w wykonaniu z Edwardem Dziewońskim. Młodzi bezbłędnie rozpoznają jego głos jako Papę Smerfa. Unikający wywiadów i przez ostatnie lata wycofany z życia zawodowego i towarzyskiego, odsłonił się w szczerej rozmowie ze swoim synem, Marcinem. Od przedwojennej Warszawy, przez wspomnienia z aktorskiej garderoby, aż po ostatnie lata./ Wyd. Prószyński i S-ka
Marcin Michnikowski w radiowej Jedynce wspominał, że jego rodzinny dom charakteryzowała duża zażyłość, co rozciągało się również na bardzo serdeczne stosunki z sąsiadami kamienicy przy ulicy Pańskiej, gdzie mieszkali. - Były to kontakty, które dzisiaj są już raczej nie spotykane - podkreślał gość audycji.
Co roku rodzina Michnikowskich spotykała się na śniadanie wielkanocne, dzieliła jajkiem i spożywała tradycyjne potrawy. - Różnie to bywało, bo czasami przyrządzenie jakiegoś dania i zdobycie wędlin czy określonych składników graniczyło z cudem. Pamiętam, że marcepan w naszym dzieciństwie był towarem deficytowym i byli prywaciarze, którzy produkowali produkty marcepanopodobne - opowiadał Marcin Michnikowski.
O ozdobach marcepanowych z fasoli, świątecznych zabawach Michnikowskich, zaszczepianiu genu teatru i przedwojennej Warszawie rozmawialiśmy w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: Audycja specjalna - O wielkanocnych tradycjach, aktorstwie, dawnej Warszawie, kabaretach...
Prowadzi: Wojciech Urban
Gość: Marcin Michnikowski (syn aktora Wiesława Michnikowskiego, biomedyk, autor książki o swoim ojcu)
Data emisji: 17.04.2017
Godzina emisji: 14.13
sm/pg/mg