Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Katarzyna Karaś 03.09.2020

"Balladyna" jako inspiracja dla współczesnych autorów

Alina wzorowana na popularnej polskiej aktorce, szemrana aplikacja o nazwie Balladyna 2.0., Grabiec jako poczciwy blokers, Balladyna i Alina jako androidy... czyli "Balladyna" Juliusza Słowackiego jako inspiracja dla współczesnych pisarzy.

Bohaterką tegorocznego, 9. Narodowego Czytania będzie "Balladyna" Juliusza Słowackiego. Wspólne czytanie dramatu odbędzie się 5 września. Prezydent Andrzej Duda, zachęcając do wzięcia udziału w przedsięwzięciu, podkreślił, że "to wyjątkowy utwór, którego inscenizacje trwale zapisały się w historii polskiego teatru". 


czytaj więcej
Narodowe Czytanie 2020
Narodowe Czytanie. Serwis specjalny

Gaja Grzegorzewska, Łukasz Orbitowski i Robert Małecki opowiedzieli w audycji "Moje książki" w Programie 1 Polskiego Radia o swoich opowiadaniach z wydanego w ubiegłym roku tomu "Balladyna", w którym ośmioro polskich pisarzy wzięło na warsztat wątki z dramatu Juliusza Słowackiego.

"Mniej oczywiste postacie"

Łukasz Orbitowski swoje opowiadanie zadedykował pamięci aktorki Anny Przybylskiej. - Najpierw przyszła mi do głowy opowieść o dwóch siostrach, z których jedna jest aktorką i niestety umiera przedwcześnie. To mi się jakoś skojarzyło z postacią Ani Przybylskiej. Może także z tego powodu, iż ona mi bardzo pasowała do postaci Aliny - tej dobrej siostry. Nigdy nie miałem zaszczytu jej poznać, ale wydaje mi się, że Ania Przybylska była taką jasną, pozytywną osobą - dodaje. 

- "Balladyna" jest bajką dla dzieci i siłą rzeczy postacie są rysowane nieco grubszą kreską. Mój tekst jest jednak kierowany do trochę starszego czytelnika, w konsekwencji czego zależało mi na tym, aby te postacie były mniej oczywiste i bardziej zniuansowane. Tak samo jak motyw główny - mówi pisarz.


Posłuchaj
41:10 2020_09_02_21-09-22_PR1_Moje_ksiażki "Balladyna" inspiracją dla współczesnych autorów (Moje książki/Jedynka)

 

"Uniwersalna historia"

Mocno futurystyczne spojrzenie na "Balladynę" przedstawiła z kolei w swoim opowiadaniu Gaja Grzegorzewska. - W ciągu ostatnich kilku lat zaczęłam oglądać i czytać dużo sciene-fiction pod wpływem mojego męża, który jest fanem tego typu literatury i filmów. Kryminały i thrillery zeszły trochę na drugi plan - zdradza rozmówczyni Magdy Mikołajczuk.

- Pomysł wziął się też z tego, że skoro uważa się tę historię za uniwersalną, to równie dobrze sprawdzi się w przyszłości. To między innymi chciałam pokazać, że ambicja czy walka o władzę to nie są rzeczy, które przemijają i których kiedyś nie będzie - dodaje. 

"Jedyna w swoim rodzaju"

Robert Małecki podkreśla z kolei, że nie chodziło mu o to, żeby napisać "Balladynę bis". - "Balladyna" jest jedyna w swoim rodzaju i nie ma sensu porywać się na jakąś próbę uwspółcześnienia tego utworu, tylko raczej poszukać w samym tekście inspiracji. Takich, które dawałyby szeroki wachlarz możliwości zastosowania we współczesnym opowiadaniu kryminalnym - podkreśla pisarz.

- Pomyślałem sobie, że maliny w "Balladynie" są tak wyraziste, że nie chciałem aby jedynie stanowiły element tła w mojej opowieści. Ale jak to zrobić, że maliny doprowadziły śledczą do pewnych wniosków dowodowych? Jakiś tam pomysł jest. Czy mądry, czy nie - to już zostawiam czytelnikom - dodaje.

***

W magazynie ponadto fragmenty  "Balladyna 68", czyli o komediowym poemacie, w którym Jeremi Przybora "spłycił i uprzystępnił" (jak sam mówił) tekst Słowackiego, a Jerzy Wasowski napisał do niego muzykę. 

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, w której nie zabrakło także Tadeusza Lewandowskiego i jego literackich recenzji. 

***

Tytuł audycji: Moje książki

Prowadzi: Magda Mikołajczuk

Data emisji: 2.09.2020

Godzina emisji: 21.09

kh