Powstanie styczniowe wybuchło 22 stycznia 1863 roku i trwało do jesieni 1864. Był to jeden z najważniejszych narodowowyzwoleńczych zrywów, wymierzony przeciwko rosyjskiemu zaborcy. W tegoroczne obchody włącza się również Teatr Polskiego Radia. Już w najbliższą niedzielę, po godz. 21 na antenie Programu 1 Polskiego Radia wyemitowane zostanie okolicznościowe słuchowisko pt. "Elegia styczniowa" w reżyserii Piotra Skotnickiego.
"Elegia styczniowa". Z wizytą podczas nagrania
Przygotowania do tego wyjątkowego wydarzenia obserwowała Martyna Podolska. Aktorka, Ewa Kania przekonuje, że mamy do czynienia z czymś "mocnym i przejmującym". - To szczególna część naszej historii. Gdy wraca się do tego okresu, to wciąż boli. Jaka to była przemoc, jaka beznadziejna sytuacja. Ile w tym wszystkim było zagmatwania - mówi w Programie 1 Polskiego Radia. Dodaje ponadto, że decyzje, które wówczas podejmowano były niezwykle trudne.
Z uznaniem, o materiale dramatycznym, wypowiada się występujący w słuchowisku Krzysztof Szczepaniak. - Mamy konkretną sytuację historyczną i bohaterów, którzy dążą do czegoś bardzo mocno. Tak jak ten mój młody bohater, który za wszelką cenę chce walczyć, a nie chce się podjąć tzw. pracy u podstaw - słyszymy. Za reżyserię i muzykę odpowiada Piotr Skotnicki. - Będzie i zdrada i bohaterstwo - zapowiada w rozmowie z Martyną Podolską.
Wiktoria Gorodeckaja nie kryje natomiast, że zwłaszcza dziś w obliczu sytuacji za naszą wschodnią granicą ciężko dotykać takich tematów. - Przy tym całym zagrożeniu, gdy zapuszczam się w ten świat to myślę tylko o tym, żeby jak najszybciej z niego wyjść - przyznaje.
Na słuchowisko "Elegia styczniowa", zapraszamy w niedzielę (22 stycznia) po godz. 21.05 do Programu 1 Polskiego Radia.
Czytaj też:
***
Materiał: Martyna Podolska