Amerykański film "Spadkobiercy" i francuski "Artysta" to triumfatorzy tegorocznych Złotych Globów. Nagrody te przyznano minionej nocy w Hollywood. Za najlepszego aktora uznano George'a Clooney'a. Za najlepszą aktorkę uznano Meryl Streep, która zagrała byłą premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher w filmie "Żelazna dama". – To jest aktorka grająca według zasady Stanisławskiego, czyli zasady polegającej na tym, ze aktor absolutnie wciela się w postać, którą gra i zmienia się dla tej postaci – tłumaczy Tomasz Raczek, który był gościem Jedynki. – Tym się zresztą różni wybitna aktorka, aktor od gwiazd – dodaje krytyk. Wyjaśnia, że gwiazdy są zawsze takie same i idą za swoim wizerunkiem. – Julia Roberts jest zawsze Julią Roberts, natomiast Meryl Streep, grając Margaret Thatcher, nie jest Meryl Streep, ale panią premier – mówi Raczek.
Meryl Streep
W opinii gościa Jedynki Meryl Streep ma do dyspozycji nieograniczoną ilość środków aktorskich. Kiedy gra jakąś postać, wciela się w nią całkowicie. Zmienia swój wygląd, głos, sposób mówienia. Zresztą według Tomasza Raczka sama etiuda, którą odegrała wczoraj, odbierając Złotego Globa, zasługuje na nagrodę. – Udała tak absolutne zdziwienie, że ja byłem zaskoczony, bo moim zdaniem była jedynym pewniakiem do tej nagrody – opowiada. – Pokazała, że jest godna tej nagrody. Jest to aktorka absolutnie genialna – stwierdza Raczek.
Rozdane w Hollywood Złote Globy często uznawane są za preludium do Oskarów. W tym roku nagrody te wręczono po raz 69. Najwięcej statuetek zdobył czarno-biały, a na dodatek niemy film "Artysta". Został uznany za najlepsza produkcję w kategoriach: najlepsza komedia lub musical, najlepszy aktor tego gatunku oraz muzyka. Najbardziej prestiżowa nagroda za film roku przypadła jednak amerykańskiemu obrazowi "Spadkobiercy" w reżyserii Alexandra Paina. Główną rolę gra w nim George Clooney. Złoty Glob za całokształt twórczości przypadł 74-letniemu amerykańskiemu aktorowi Morganowi Freemanowi.
Tytuł najlepszego reżysera zdobył Martin Scorsese za obraz "Hugo", a najlepszego scenarzysty – Woody Allen za "Północ w Paryżu". Allen nie pojawił się jednak na wręczeniu Złotych Globów. Złotego Globa za najlepszą piosenkę otrzymała Madonna. Pochodzący z Polski Abel Korzeniowski, który napisał muzykę do filmu Madonny "W.E.", nie otrzymał nagrody i musi się zadowolić nominacją.
Złote Globy przyznaje Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej skupiające 90 akredytowanych przy Hollywood dziennikarzy.
Rozmawiali Krzysztof Grzesiowski i Roman Czejarek.
(mb)