Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Petar Petrovic 25.02.2012

Michael Fassbender: Bohater "Wstydu" chce stępić w sobie wszelkie uczucia

Zdaniem amerykańskiego aktora potrzeba osiągnięcia natychmiastowej satysfakcji to typowy problem naszych czasów. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Michaelem Fassbenderem z Jedynkowego "Magazynu bardzo filmowego".
Michael Fassbender: Bohater Wstydu chce stępić w sobie wszelkie uczuciamateriały prasowe

"Wstyd" Steve’a McQueena to bardzo smutna, wstrząsająca historia uzależnionego od seksu trzydziestoletniego mieszkańca Nowego Jorku. W rolę głównego bohatera, Brandona, wcielił się Michael Fassbender, który zagrał już u tego reżysera w obsypanym nagrodami "Głodzie".

– Mi i Steve'owi od początku wydawało się ważne, by Brandon sprawiał wrażenie przeciętnego faceta z klasy średniej, który ma niezłą, dobrze płatną pracę i zorganizowane, ciekawe życie, w którym nic mu nie przeszkadza. Aż do momentu, w którym pojawia się jego siostra Sissi. Wtedy ta rutyna zostaje zachwiana, bohater zostaje wyprowadzony z równowagi – tłumaczy Fassbender.

Aktor zwraca uwagę, że w dzieciństwie pomiędzy rodzeństwem najprawdopobniej do czegoś doszło, ale nie jest to zaznaczone w scenariuszu. Ona jest bardzo wybuchowa, a on – zamknięty w sobie; szuka przelotnych kontaktów seksualnych, przez które stara się stępić wszelkie uczucia.

Zdaniem Michaela Fassbendera potrzeba osiągnięcia natychmiastowej satysfakcji jest bardzo typowa dla naszych czasów. Wtedy człowiek odczuwa wstyd, obrzydzenie wobec siebie, ale mimo to wpada w błędne koło: – Czuje wstyd, pozbywa się go i... znowu to robi. Przekracza kolejne granice i musi borykać się z kolejnym wstydem.

– "Wstyd" jest obrazem, który zapada w pamięć, podobnie jak "Głód". Seks w tym filmie jest torturą – oceniła prowadząca audycję Anna Stempniak.

(pp)

tagi: