Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Ula Czerny 27.02.2012

Holland: Polacy docenili mój film

- Oscar jest ważny, bo to jest nagroda, o której się dowiaduje cały świat - mówi Agnieszka Holland z Los Angeles. - Ważne jest też robić film, który mówi o tak bolesnych rzeczach, ale trafia do serc widowni i który w Polsce ma już ponad milion widzów. To jest więcej warte niż wszystkie Oscary.
Agnieszka Holland w Los AngelesAgnieszka Holland w Los AngelesPAP/EPA/PAUL BUCK

Złota stauetka nie trafiła w polskie ręce. "Rozstanie" było faworytem, film zdobył wcześniej wiele nagród, m.in. Złotego Niedźwiedzia na Berlinale i Złotego Globa.

– Reżyser Asghar Farhadi wygłosił piękne przemówienie, dedykowane swojemu narodowi, tej jego częsci, która gardzi przemocą i akceptuje inne kultury. A Agnieszka zrobiła coś fenomenalnego – oceniał wygraną "Rozstania" w Jedynce Jan A.P. Kaczmarek.

Reżyserka połączyła się z Programem Pierwszym Polskiego Radia z Los Angeles. Razem z nią jest tam Robert Więckiewicz, odtwórca głównej roli w filmie "W ciemności" i być może kandydat do statuetki w nadchodzącym roku, a także Krystyna Chiger, bohaterka opowieści, na podstawie której powstało "W ciemności".

– W Los Angeles świeci słońce i są palmy, więc jest dobrze – mówił przed oscarową ceremonią aktor w Jedynce.

To nie była pierwsza nominacja Agnieszki Holland, ale miała ona dla reżyserki ogromne znaczenie. – Pierwszy raz reprezentuję Polskę, mój kraj. Wcześniej reprezentowałam Agnieszkę Holland. To powoduje, że czuje się ciężar takiej odpowiedzialności – mówiła reżyserka w Jedynce.

usc