Niedawno ukazała się najnowsza płyta Kuby Sienkiewicza i jego Elektrycznych Gitar zatytułowana "Nic mnie nie rusza".
- Słowa tytułowe albumu odnoszą się do odczucia związanego z przesytem, znużeniem, odwracaniem się od rzeczywistości do własnego, indywidualnego świata. Każdy jednak, po przesłuchaniu tej piosenki, może odnieść tekst do własnych skojarzeń. Moje dotyczą sfery popkultury, która mnie… nie rusza, jak i do sfery obyczajowej, gdzie występuje sporo powtarzalnych, stereotypowych zachowań, kompulsywnych, nadmiernych i płytkich – tłumaczył w radiowej Jedynce.
Lider Elektrycznych Gitar informował, że część znajdujących się na krążku utworów została już przez niego zaprezentowana publiczności, także podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Co ciekawe, zespół nie grał jeszcze na żywo tytułowego kawałka "Nic mnie nie rusza". Ale już niedługo zaprezentuje go swoim fanom.
Kuba Sienkiewicz podkreślił, że granie w trakcie finału WOŚP na żywo sprawiało organizatorom imprezy wiele kłopotów, dlatego, pomimo oporów, ostatnim razem zagrali z playbacku. Przyznał, że nie był zadowolony z efektów i zadeklarował, że w przyszłości będzie unikał takiej formy prezentacji.
Artysta zaznaczył w "Muzycznej Jedynce", że na jego krążku odnaleźć można różne style muzyczne: balladę, rock and roll, blues, piosenkę autorską, a także disco z lat 70.
Rozmawiał Zbigniew Zegler.
(pp)