Historia grupy sięga 2005 roku. - Spotkało się wtedy w hallu sejmowym kilku dziennikarzy lubiących muzykę. I postanowili założyć zespół. Ja i Krzysiek dobiliśmy do nich w 2007 roku. - opowiadał w Muzycznej Jedynce Jacek Kret, odpowiedzialny za wokal i puzon. W skład grupy wchodzą także: Roman Osica – wokal, saksofon, Krzysztof Zasada – gitara, wokal, Marian Hilla – saksofon tenorowy, wokal, Wojciech Jagielski – perkusja, Mariusz Gierszewski – gitara basowa, Krzysztof Tomaszewski – trąbka.
Krzysztof Tomaszewski (z lewej) i Jacek Kret, fot: W. Kusiński/PR
Na początku w brzmieniu Poparzonych Kawą Trzy dało się słyszeć silny wpływ undergroundu. Jak twierdzą muzycy, trochę z tego zostało do dziś. - Bardzo lubimy grać w klubach, gdzie nasi słuchacze oczekują trochę takich brzmień. Stąd zdarzają się niedostrojone instrumenty, lekkie wygłupy - mówił Kret.
Tegoroczne lato było dla muzyków bardzo pracowite. - Chyba w związku z sukcesem piosenki "Kawałek do tańca”. Trafiliśmy na eliminacje do festiwalu Woodstock i ostatecznie zostaliśmy zaproszeni na wielką scenę - dodał Jacek Kret.
Czy wobec coraz częstszych koncertów muzyka to dla członków zespołu nadal tylko odskocznia od codziennej pracy ? - W moim przypadku to muzyka była najpierw. Ja nie jestem dziennikarzem. A dla kolegów, owszem, to nadal fantastyczna odskocznia - przyznał Krzysztof Tomaszewski, który z wykształcenia jest trębaczem, ale też m.in. organistą.
Muzycy zdradzają, że o przyszłości zespołu myślą coraz poważniej. - Bo sprawdziło nam się to. Oddźwięk ze strony słuchaczy jest bardzo pozytywny, więc siedzimy i mocno pracujemy nad nowa płytą - dodał Jacek Kret.
Kiedy ukaże się kolejny krążek zespołu i gdzie można zobaczyć go na koncertach - o tym Poparzeni Kawą Trzy opowiedzieli Izie Żukowskiej. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.