Zanim jednak Justyna Holm stała się wziętą autorka tekstów sama śpiewała. - To trwało rok. Śpiewałam tylko po to, żeby ktoś usłyszał, że ja potrafię pisać. Podczas rozgrzewki przed opolskimi "Debiutami" już po trzecim dźwięku nie dawałam rady, bo nie miałam żadnego talentu wokalnego. Potem dostałam wyróżnienie, ale właśnie chyba tylko za te teksty. Od tamtej pory wyręczają mnie genialni artyści - opowiadała w "Leniwej niedzieli".
W swojej karierze Justyna Holm miała okazję współpracować z czołówką polskiej estrady. Jednak największą satysfakcję czerpała ze spotkań ze swoimi mistrzami. - Zawsze miałam ochotę pisać nie dla młodszych czy moich rówieśników, tylko dla tych, w których kochałam się jako młoda dziewczyna. I gdy przyszła do mnie Zdzisława Sośnicka czy Irena Jarocka, to za każdym razem było to dla mnie niesamowite wyzwanie - podkreślała.
Wśród przeszło stu piosenek, które napisała Justyna Holm są m.in. "Mylić się nie mogę" Basi Sikorskiej, "Tylko kołysanka" z filmu "Tato" czy "Zły chłopak" Edyty Górniak. Artystka wciąż jednak odczuwa niedosyt. - Cały czas czekam na przebój życia. Marzę o nim - wyznała.
Drugim gościem "Leniwej niedzieli" był Dariusz Janus – kompozytor, który współpracuje z Justyną Holm.
Posłuchaj całej rozmowy Marii Szabłowskiej z artystami.
pg