Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Joanna Łopat 14.08.2013

Zbigniew Herbert - jegomość odczuwający swój czas

- Widziałem go w największym tryumfie i największym upokorzeniu chorobowym, kiedy ciało odmawiało posłuszeństwa. Ale do końca był wspaniałym poetą. W "Epilogu burzy”, ostatnim tomie, Herbert odsłania coś, co zawsze usiłował zasłonić - wspomina Krzysztof Karasek.
Zbigniew HerbertZbigniew HerbertPAP/ Piotr Janowski
Posłuchaj
  • Zbigniew Herbert mówi o Panu Cogito, a Andrzej Franaszek i Krzysztof Karasek o Zbigniewie Herbercie (Jedynka/ Kulturalny wieczór z Jedynką).
Czytaj także

Zbigniew Herbert oficjalnie zadebiutował w 1956 roku tomikiem "Struna światła”. Był to późny debiut. Jego rówieśnicy, Tadeusz Różewicz, Wisława Szymborska, Krzysztof Kamil Baczyński, mieli już go za sobą.
– Ale to nie znaczy że Herbert nie istniał w świadomości czytelników. W 1950 roku, w tygodniku "Dziś i jutro" opublikował pierwsze wiersze - wyjaśnia Andrzej Franaszek .
W ostatnich latach poznaliśmy rękopiśmienne tomy, które Herbert przygotował w roku 1950 i 1953. Oba były dedykowane Halinie Misiołkowej, ówczesnej wielkiej miłości poety.
– W tym czasie dokonuje się w poezji Herberta zasadnicza zmiana - wypracowanie języka, stylu, zwiększenie dystansu. Okazuje się prawdziwe przekonanie, że dla dobrego wiersza potrzebny jest dystans. Dobry wiersz nie powinien być ekspresją uczucia, co widać na tym przykładzie - wyjaśnia Andrzej Franaszek.

Bardzo ważną postacią stworzoną przez Zbigniewa Herberta jest Pan Cogito. – Pan Cogito to ktoś, kto sumuje niejako doświadczenia, jeśli nie wszystkich ludzi naszej epoki, to przynajmniej kogoś z mego pokolenia.
To niecodzienne nazwisko pochodzi od kartezajńskiego "Cogito ergo sum". Jest to jegomość myślący, odczuwający swój czas historyczny. Nie do końca się z nim zgadzam. Ale akceptuję – wyjaśnia, w nagraniu archiwalnym, sam Zbigniew Herbert.

Krzysztof Karasek twierdzi, wbrew opinii wielu badaczy, że Herbert nie był poetą politycznym, chociaż czasami wyrażał polityczne poglądy.
- Opowiadał mi jak po 56. roku pojechali do Londynu, gdzie emigracja była bardzo konserwatywna. Tam najwięcej oklasków dostał nie Herbert, ale Drozdowski, który był poetą partyjnym, narodowym.

Według Karaska nuta historyczna wierszy Herberta związana była ze światem z lektur klasyki rzymskiej i greckiej. To w tych epokach poruszał się poeta.

 

Anegdot i wspomnień o poecie posłuchaj w audycji Katarzyna Hagmajer.

 

Wyjątkowe nagrania, szczególne fotografie, rękopisy słynnych wierszy, rysunki i nieznane dotychczas materiały – to wszystko w serwisie specjalnym herbert.polskieradio.pl

jl