Festiwal Solo Życia odbędzie się w Lublinie w dniach 30-31 sierpnia. Jego pomysłodawcą jest Mieczysław Jurecki, jeden z najbardziej znanych i rozpoznawalnych muzyków rockowych w naszym kraju – multiinstrumentalista, kompozytor i aranżer związany z Budką Suflera. Hasłem festiwalu jest: "Lepiej grać, niż pić i ćpać". Natomiast celem pomoc zdolnym instrumentalistom.
Sam konkurs "Solo Życia" przeznaczony jest dla muzyków do trzydziestego roku życia. Po przesłuchaniu wszystkich nadesłanych solówek, komisja wybrała kilku wykonawców, których będziemy mogli wysłuchać na żywo. - Ci, którzy potrafią zagrać trochę krzywo "Wlazł kotek na płotek" już tu nie startują. Wiedzą, że tu jest bardzo wysoki poziom. Przychodzą rewelacyjne zgłoszenia - powiedział w radiowej Jedynce Jurecki. Podkreślił też, że festiwal to wielkie widowisko i prawdziwa muzyka. - Nigdy nie było tam półplaybaków i innego oszustwa. Tam grają tylko Ci, co grać umieją - dodał Jurecki.
Drugiego dnia imprezy w sobotę 31 sierpnia na Solo Życia wystąpi Stanisław Soyka. Nie zgodził się z opinią, że festiwal wyrabia uznanym muzykom konkurencję. Jak podkreśla najcudowniejsze w muzyce jest grać z równymi sobie, albo lepszymi. - Natura sama daje sobie radę z takim nabytkiem - powiedział Soyka.
Na Festiwalu Solo Życia Stanisław Soyka zagra przede wszystkim Czesława Niemena. - To będzie danie główne - podkreśla. Zagra też piosenki Agnieszki Osieckiej oraz swoje przeboje.
Ze Stanisławem Soyką i Mieczysławem Jureckim rozmawiała Maria Szabłowska.
tj