Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Piotr Grabka 03.10.2013

Brylewski i Rozwadowski: warto przypomnieć ideę Festiwalu Róbrege

- W tym festiwalu nie chodzi o rywalizację, a nawet o reggae, bo będą artyści reprezentujący różne gatunki. Hasłem, które nam przyświeca jest przyjaźń – mówił w Jedynce Robert Brylewski, jeden z pomysłodawców reaktywowanego Grand Festivalu Róbrege.
Robert Brylewski (L) i Paweł Rozwadowski (P)Robert Brylewski (L) i Paweł Rozwadowski (P)Wojciech Kusiński/PR

Po raz pierwszy Grand Festival RóbRege zorganizowano 6 i 7 października 1983 roku w warszawskim klubie "Hybrydy". Obok Roberta Brylewskiego pomysłodawcami imprezy byli Paweł "Kelner" Rozwadowski (Deuter, Izrael) i Sławomir Rogowski, ówczesny szef "Hybryd".

- Sławek wpadł na pomysł, żeby nas wszystkich przygarnąć do siebie. Później musiał coś zrobić z tą całą załogą, ponieważ gotowało się tam jak w garnku i trzeba było gdzieś tę energię ukierunkować. Przyszedł do nas, żebyśmy wymyślili jakąś cykliczną imprezę. Tak narodził się Festiwal Róbrege - wspominał w "Muzycznej Jedynce" Paweł Rozwadowski.

Inspiracją dla nazwy festiwalu był utwór jamajskiego muzyka Burning Speara "Do The Reggae”. - Bardzo nas to ukierunkowało. Byłem megalomanem i dodałem do nazwy jeszcze Grand Festival - śmiał się Robert Brylewski (Brygada Kryzys, Izrael). Polski człon "Róbrege" był z kolei pomysłem Pawła Rozwadowskiego. - Jestem zwolennikiem, że jak coś ma miejsce w Polsce, to nazywamy to po polsku - tłumaczył.

Pierwsza edycja Festiwalu cieszyła się takim zainteresowaniem publiczności, że organizatorzy musieli przenieść go w inne, bardziej przestronne miejsce. - W 1983 roku "Hybrydy" były wypełnione do granic możliwości, ponad normy bezpieczeństwa. Na zewnątrz zostało około 1200 osób, co wprawiło w panikę ówczesne służby bezpieczeństwa, bo myśleli, że mają do czynienia z niekontrolowaną demonstracją. Na miejsce przyjechały plutony ZOMO - mówił Paweł Rozwadowski.

W latach 1984 - 1989 Grand Festiwal Róbrege był organizowany w namiocie cyrku "Intersalto", który znajdował się na rogu ulic Towarowej i Chłodnej w Warszawie. W niedzielę 6 października 2013 roku, 30 lat po pierwszej edycji, impreza ponownie odbędzie się w stolicy.

- Pojawiły się takie możliwości i trzeba spróbować wykorzystać tę szansę. Tamten świat był opresyjny i ten dziś też jest, tylko w inny sposób. Idea tamtego festiwalu wydaje się nam wszystkim godna zaprezentowania w dzisiejszych czasach. Wbrew nazwie festiwalowej tam nie ma wyścigu. Ten najbliższy koncert nie będzie jeszcze stricte festiwalowy, a bardziej jubileuszowy. Również dobór wykonawców taki był - podkreślał Paweł Rozwadowski.

W namiocie, który stanie pod Pałacem Kultury i Nauki od strony ul. Świętokrzyskiej wystąpią m.in. Twinkle Brothers, Izrael & goście (Kayah, Pablopavo, Vienio), Tymon& The Transistors oraz Deuter & Future Folk. Klub festiwalowy znajdzie się  w "Hybrydach", gdzie od godz. 11 będzie można wziąć udział m.in. w warsztatach gry na bębnach i art-managerskich, seminarium filmowym "Wolne Rytmy"oraz projekcjach filmów "Beats of Freedom" i "Joe Strummer".

Rozmawiała Maria Szabłowska.

pg