- Tak jak on harmonizował i tak, jak pięknie pisał, to coś wspaniałego - mówi Urszula Dudziak. W "Przebojach Przyjaciół Radiowej Jedynki" wyjaśnia, że ma bardzo dobre mniemanie o jazzmanach, więc to w jej ustach jest komplement.
Gość Jedynki słucha bardzo rożnej muzyki. Czasami nastawia sobie jakąś płytę, bo ma ich bez liku, nawet winyle. - Gram czasami muzykę klasyczną, czasami Coltrane’a, czasami Annie Lennox, Bjork, a czasami puszczam sobie radio, Polskie Radio, Jedynkę - wyznaje. Ale zachwyca się zespołem Novi Singers. Wokalistce Ewie Wanat zazdrościła kiedyś głosu.
Urszula Dudziak zachwyca się też śpiewem Basi Trzetrzelewskiej, którą czasami u siebie gości. - W Ameryce setki stacji grało jej muzykę. Byłam bardzo dumna - wspomina.
>>>Posłuchaj jazzu na moje.polskieradio.pl
Gość radiowej Jedynki zapewnia, że nie zmuszała z mężem córek do uprawiania muzyki. - Dziewczynki zaczęły uczyć się gry na pianinie w wieku 12 lat i to dlatego, że same chciały - mówi Dudziak. Podkreśla, że to, iż Mika śpiewa to jest wybór córki i nikt nie wywierał na nią presji.
Wokalista przyznaje, że jest bardzo związana z Bobby’m McFerrin’em. - Jak spotkaliśmy się po raz pierwszy w 1982 roku coś między nami zaiskrzyło i tak trwa po dzień dzisiejszy - mówi piosenkarka. Zastrzega, że jest to miłość platoniczna. Łączy ich muzyka i śpiew.
Rozmawiał Zbigniew Krajewski.
(ag)
