Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Izabela Zabłocka 20.06.2014

Jarosław Kalinowski: zmierzamy w kierunku wcześniejszych wyborów

- Doprowadzenie do wcześniejszych wyborów jest możliwe - mówi w radiowej Jedynce polityk PSL. Decyzja w tej sprawie ma jego zdaniem, zapaść na początku przyszłego tygodnia.
Jarosław KalinowskiJarosław KalinowskiWojciech Kusiński, Polskie Radio

- W środę, kiedy się zebrało kierownictwo naszego Stronnictwa mieliśmy inna sytuację i myślałem, że wariant wyborów jest możliwy, ale jeszcze nie tak bliski, natomiast teraz jesteśmy chyba bliżej rozpisania wcześniejszych wyborów - mówi "Sygnałach dnia" przewodniczący Rady Naczelnej PSL. Według niego, to konsekwencja kryzysu, jaki mamy w kraju po wybuchu afery taśmowej.

Jarosław Kalinowski podkreśla, że ewentualne decyzje o przedterminowych wyborach nie będą realizacją pomysłu PiS, ale "decyzją premiera, czy koalicji". Kalinowski nie wyklucza, że za aferą taśmową mogą stać siły zewnętrzne i dlatego zgadza się z premierem, że nie można pisać scenariusza pod dyktando tych sił.  - Podanie do dymisji premiera będzie etapem w realizacji takiego scenariusza. Z drugiej strony, za chwilę dojdziemy, albo już doszliśmy do takiego etapu, że pójście dalej w zaparte i mówienie, że rząd będzie trwał stanie się jeszcze gorszym rozwiązaniem, bo ta destabilizacja będzie jeszcze większa - mówi Kalinowski i dodaje: "na pewno nie będzie to realizacja scenariusza, który pisze Jarosław Kaczyński, tylko będzie to decyzja podjęta przez premiera bądź nasza, bo nie wykluczam, że my jako PSL, możemy powiedzieć - dalej nie można jechać w takiej sytuacji".

AFERA TAŚMOWA W POLSKIM RZĄDZIE - czytaj więcej >>>

Zapytany czy PSL może po wyborach wejść w koalicję, Kalinowski odpowiedział: "w polityce nigdy nie  mówi się nigdy aczkolwiek ja się obawiam takiego scenariusza. Mam wielkie wątpliwości co do PiS. Pamiętamy, że w gabinecie Jarosława Kaczyńskiego podejmowano decyzję, żeby służby specjalne wchodziły do mieszkania pani Blidy, a więc z deszczu pod rynnę…".

Kalinowski krytycznie ocenia pozostawienie na stanowisku szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza. - To był błąd - mówi polityk PSL w rozmowie z Kamilą Terpiał-Szubartowicz .  Premier nie zdymisjonował Sienkiewicza, po to żeby minister wyjaśnił sprawę, ale według Kalinowskiego, nie ma w tym logiki bo "to nie minister prowadzi dochodzenie, a prokuratura”.

Polityk PSL uważa, że akcja ABW i prokuratury w siedzibie redakcji "Wprost" była kompromitacją.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy

"Sygnały dnia" na antenie Jedynki od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00. Zapraszamy!

iz/t/ag