Hanna Gronkiewicz-Waltz przyznaje, że Polska nie rozwiązała sprawy reprywatyzacji. - Jedyny rząd, który do końca doprowadził ustawę, czyli uchwalił i przesłał do prezydenta, to gabinet Jerzego Buzka. Natomiast w 2001 prezydent Kwaśniewski zawetował ustawę - przypomina prezydent stolicy.
Gość "Sygnałów dnia" podkreśla, że w związku z roszczeniami do kilku tysięcy obiektów w Warszawie, potrzebna jest zmiana artykułu o gospodarce nieruchomościami. - Żeby w określonych sytuacjach mieć prawo pierwokupu. Może pan prezydent zechce taką inicjatywę zgłosić - podkreśla Hanna Gronkiewicz-Waltz i dodaje, że projekt ustawy reprywatyzacyjnej powstał. - Minister Grad go przedłożył, ale trochę pechowo zaczęło się spowolnienie gospodarcze. To są ogromne koszty. Sama Warszawy kosztowałaby 27 miliardów złotych - informuje gość Jedynki .
- Jestem pierwszym prezydentem, który walczy o odszkodowania od centralnego budżetu, bo dostajemy co roku przez najbliższe trzy lata 200 milionów na wypłatę odszkodowań i rzeczywiście minister skarbu się z tego się wywiązuje - zaznacza gość Jedynki i dodaje, że "są to ogromne koszty".
Hanna Gronkiewicz-Waltz mówiła także o Szpitalu Południowym, który za trzy lata powstanie na warszawskim Ursynowie. - Ogłosiliśmy przetarg unijny. Mamy prawo na budowę i prawo do władania terenem - mówi gość Jedynki i dodaje, że "to nie będzie olbrzymi szpital". - Na Ursynowie i w Wilanowie mieszka prawie 200 tysięcy osób. Tam zawsze była potrzeba żeby był taki szpital - podkreśla prezydent stolicy.
Hanna Gronkiewicz-Waltz poinformowała także, że nadal nie może podać konkretnej daty uruchomienia drugiej linii metra, ale po raz kolejny podkreśliła, że nastąpi to na pewno jeszcze w tym roku. Prezydent Warszawy odniosła się także do pomysłu na darmową komunikację w stolicy.
Na "Sygnały dnia" zapraszamy od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00.
kh,tj
>>>Zapis całej rozmowy