Wybory samorządowe 2014 - czytaj więcej >>>
Joanna Erbel mówi, że przy najbardziej ruchliwych ulicach w Warszawie, nie powinno być ścieżek rowerowych, które powstają na chodnikach i często są niebezpieczne dla pieszych, tylko pasy rowerowe. W opinii gościa Jedynki, w tym celu wystarczyłoby zwęzić pasy ruchu drogowego o pół metra.
Gość "Sygnałów dnia" zwraca także uwagę, że podczas remontów drogowych "piesi są na ostatnim miejscu". - Nie dba się o to w jaki sposób mamy się przemieścić - ocenia Joanna Erbel
- Proponuję w swoim programie ustanowienie biura do spraw mobilności, bo w tym momencie mamy Zarząd Dróg Miejskich, który buduje drogi, Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych, który dba o duże inwestycje, gdzieś tam jest pełnomocnik do spraw rowerów, swoje interesy mają też Tramwaje Warszawskie, a o nas, jako użytkownikach przemieszczających się z miejsca na miejsce, już się nie myśli - podkreśla Joanna Erbel.
Odnosząc się do sprawy reprywatyzacji w Warszawie, gość Jedynki mówi, że "trzeba zadbać, żeby biznes skupu roszczeń nie wykorzystywał pewnych luk prawnych". - Miasto powinno postawić na większą kontrolę tych roszczeń - dodaje w rozmowie z Przemysławem Szubartowiczem.
Zdaniem kandydatki na prezydenta stolicy, "Warszawa to miasto o ogromnym potencjale", a obowiązkiem prezydenta jest ten potencjał uruchomić.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy
Na "Sygnały dnia" zapraszamy od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00.
(kh,tj)
>>>Zapis całej rozmowy