W sobotę ulicami Warszawy przejdzie "Marsz w Obronie Demokracji i Wolności Mediów" współorganizowany przez PiS. Jak tłumaczył Jarosław Kaczyński, demonstracja ma przypominać nie tylko o ofiarach stanu wojennego. Prezes PiS przekonywał, że manifestacja ma być także formą obywatelskiego sprzeciwu wobec tego, co dzisiaj dzieje się w Polsce.
- To marsz przeciwko marnowaniu naszych szans i za tym, byśmy te szanse odzyskali. To marsz dla Polski. Marsz, który ma się odwoływać do tego wszystkiego co w naszej tradycji było najlepsze, a co w przeszłości skumulowało się w "Solidarności" - tłumaczył Kaczyński. PiS szacuje, że w demonstracji weźmie udział około 30 tysięcy osób.
Prezes partii nie widzi nic złego w organizowaniu marszu akurat w 33 rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. Według niego, w grudniu 1981 roku "polskie aspiracje wolnościowe, polskie aspiracje podmiotowe zostały w sposób brutalny odrzucone, by nie powiedzieć zmiażdżone". Kaczyński uważa, że dziś władza także próbuje ograniczać prawa obywatelskie. - Dziś ta polska podmiotowość, obywatelskość Polaków jest na różne sposoby podważana - dodał. Jego zdaniem, skoro w Polsce partia rządząca twierdzi, że opozycja nie może przejąć władzy, to w istocie uderza w istotę demokracji.
Jarosław Kaczyński w Radiowej Jedynce o sprawie trzech byłych posłów PiS >>>
Kaczyński zapowiedział, że niezależnie od orzeczeń sądów PiS nadal będzie utrzymywać, że wybory samorządowe zostały sfałszowane. - To jest początek. My sprawy wyborów nie zapomnimy i będziemy tę sprawę podnosić także poprzez demonstracje. Będziemy robić wszystko by kolejne wybory były uczciwe, przejrzyste, żeby nikt nie mógł mieć wątpliwości - podkreślił.
Prezes PiS mówił też, że skoro wątpliwości jest bardzo dużo to uprawnione są stwierdzenia o sfałszowaniu wyników wyborów. - Ten mechanizm działa w sposób tak przejrzysty, w sposób tak łatwy do zidentyfikowania, że jeśli ktoś odrzuca możliwość zabezpieczenia się przed nim, to dzisiaj musi usłyszeć ten zarzut - powiedział. Przyznał jednocześnie, że jego zaufanie do sądów jest dzisiaj bardzo niskie. - Choć wiem, że są też uczciwi sędziowie - zastrzegł.
Pytany, czy w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego zapali w oknie świeczkę, odpowiedział, że tak.
***
Tytuł audycji: Z kraju i ze świata
Prowadził: Krzysztof Grzesiowski
Gość: Jarosław Kaczyński, prezes PiS
Data emisji: 12.12.2014
Godzina emisji: 12.20
asop,tj
>>>Zapis calej rozmowy