Z kancelarii Mossack Fonseca w Panamie wyciekły miliony dokumentów, które pokazują, jak znani i bogaci,w tym politycy, ukrywają przed fiskusem pieniądze w rajach podatkowych. Gość Jedynki zauważa, że sprawa dotyczy dwóch kategorii osób - tych, które legalnie zarobiły pieniądze i teraz starają się zapłacić jak najmniejsze podatki, i tych, których dochody pochodzą z nielegalnego źródła, a w tle jest pranie brudnych pieniędzy.
Pierwsza polityczna "ofiara" afery "Panama Papers"
Zdaniem Bodył Szymali, "mamy do czynienia z powieścią o tym, jak nie płacić podatków". Według eksperta, ogarnięcie ujawnionych danych będzie bardzo trudne, bo skala wycieku jest ogromna – dziennikarze z 72. krajów świata dostali aż 2,6 tetrabajta danych. Przy czym, jak zauważa gość Jedynki, to że są raje podatkowe i tzw. inżynieria podatkowa, nie jest niczym odkrywczym.
Bodył Szymala zastanawia się czy jest możliwe, by np. politycy nie korzystali z takich rozwiązań. Jego zdaniem jest na to szansa, ale tylko "jeśli co do zasady pożegnamy się z poufnością danych finansowych i uznamy, że w tej chwili najlepszą szczepionką na brak uczciwości jest jawność". - W takim wypadku powinniśmy powiedzieć: "jak już coś robisz, to to prędzej czy później będzie publiczne".
A w audycji mówiono także o sytuacji w Górnym Karabachu.
***
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadził: Dariusz Rosiak
Gość: Piotr Bodył Szymala (prawnik i wykładowca w Wyższej Szkole Bankowej w Poznaniu)
Data emisji: 04.04.2016
Godzina emisji: 18.12
iz/tj