- Nie zgodziłbym się z zarzutami, że PiS licytowało się na obietnice wyborcze z Platformą Obywatelską. PiS od samego początku prowadziło kampanię merytoryczną, opartą na programie - ocenił w Jedynce zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel, pytany o kampanię przed wyborami parlamentarnymi.
Radosław Fogiel o budowie obwodnic: pieniądze są zagwarantowane
Wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości, który był w sztabie wyborczym, podkreślił, że PiS wygrało wybory. Jak dodał, każda krytyka jest dobra, jeśli wypływa ze szczerych pobudek, trzeba analizować, co zrobić lepiej.
Prowadząca pytała o ocenę Józefa Orła, który w wywiadzie dla tygodnika "Sieci" powiedział, że PiS wiedział, iż w końcówce kampanii notowania się załamują, że coś jest nie tak z przekazem, ale, jak ocenił, wyciągnięto zły wniosek, nie skorygowano kursu. Sugerował, że obietnic wyborczych było za dużo i PiS weszło w licytację na obietnice z PO.
Radosław Fogiel mówił, że końcówka kampanii jest zawsze trudna. - Wielokrotnie było tak, że na końcówce kampanii poparcie się załamywało. Jednak dowieźliśmy wynik i to w sytuacji takiej, że przez większą część okresu przedwyborczego wydawało się, że do Sejmu dostanie się o jeden komitet wyborczy mniej – dodał. - Podział mandatów wydawał się być bardziej korzystny dla nas– zaznaczył. – W sytuacji, gdy musieliśmy oddać część mandatów na rzecz piątego komitetu, utrzymanie samodzielnej większości w Sejmie – uważam – jest wynikiem i tak bardzo dobrym – zaznaczył.
Wybory prezydenckie
Pytany o ewentualną kandydaturę Władysława Kosiniaka-Kamysza, Radosław Fogiel ocenił, że po stronie opozycji jest pewne zamieszanie, jeśli chodzi o wybory prezydenckie i o ich formułę. - Rozumiem szybkie ogłoszenie kandydatury Władysława Kosiniaka-Kamysza, który postanowił wskoczyć na ten wagon, zanim on odjedzie, zanim z PSL nikt się liczyć nie będzie - dodał.
Gość Jedynki odniósł się też do potencjalnej kandydatury Donalda Tuska, przewodniczącego Rady Europejskiej. - Chyba postanowił zostać wiecznym wahającym się polskiej polityki - zauważył gość Jedynki.
- Moim zdaniem Donald Tusk nie wyklucza zupełnie startu w wyborach prezydenckich. (...) To sposób na budowanie zainteresowania swoim nazwiskiem. Tak naprawdę sądzę, że na zapleczu są pogłębione badania, ponieważ Donald Tusk nie wskoczy do basenu, nie sprawdzając wcześniej, czy jest w nim woda – stwierdził.
- Jeśli coś by go zabolało, jeśli czegoś chce uniknąć - to przegranych wyborów prezydenckich - zaznaczył wicerzecznik PiS.
Mowa była także o szansach Rafała Trzaskowskiego w wyścigu prezydenckim. Więcej w rozmowie.
Tytuł audycji: Sygnały Dnia
Prowadzi: Katarzyna Gójska
Gość: Radosław Fogiel (zastępca rzecznika PiS)
Data emisji: 04.11.2019
Godzina emisji: 7.40
agkm