- Nie sądzę, żeby ten list miał bezpośrednie źródło w wystąpieniach tego pana, który zamieszcza te tabliczki, raczej to jest rytualne wzywanie do tolerancji, obrony praw człowieka itd. w związku z marszem równości - powiedział Świrski. Przypomniał, że były one tworzone i wysyłane również za czasów rządów Platformy Obywatelskiej.
Maciej Świrski: sprawa "stref wolnych od LGBT" wpływa na bezpieczeństwo Polski
Pytany o akcję rozwieszania tabliczek przeprowadzoną przez Barta Staszewskiego, Świrski stwierdził, że "cała ta akcja ma znamiona dobrze przemyślanej operacji".
Dodał, że "komunikaty w języku polskim są różne od tych w języku angielskim". - W języku polskim jest mowa o tym, że to jest happening, fotografia, on tutaj protestuje przeciwko w naszej opinii rzekomej dyskryminacji osób LGBT, (...) natomiast w języku angielskim ten człowiek pisze o tym, że fotografuje tabliczki, które są pod znakami drogowymi, czyli sugeruje, że taka strefa wolna od LGBT gdzieś rzeczywiście istnieje - zaznaczył prezes Reduty Dobrego Imienia.
"To jest bzdura"
- Nie istnieją strefy wolne od LGBT w Polsce i to jest dla wszystkich jasne, także dla tych ambasadorów, którzy podpisali ten list - stwierdził Świrski. Zaznaczył przy tym, że "dla normalnego człowieka wiadomo, że to jest bzdura z tymi strefami wolnymi od LGBT".
08:06 _PR1_AAC 2020_09_28-12-28-53.mp3 Maciej Świrski o akcji Barta Staszewskiego (Jedynka/W samo południe)
Świrski był także pytany o odbiór akcji Staszewskiego w innych krajach. - Przeciętny człowiek zachodu, widząc takie komunikaty, jest przekonany, że te strefy wolne od LGBT w Polsce istnieją - przekonywał prezes Reduty Dobrego Imienia. - Dla przeciętnego słuchacza z Zachodu, jeżeli są w Polsce strefy wolne od LGBT, to znaczy, że Polacy tych ludzi wymordowali, tak to jest odbierane, taka jest konotacja tego sformułowania - podkreślił gość radiowej Jedynki.
- To jest niezwykle szkodliwe dla polskiej reputacji, a przede wszystkim dla polskiego bezpieczeństwa narodowego - stwierdził.
Czytaj także:
Świrski odniósł się również do tekstu Piotra Głuchowskiego w "Gazecie Wyborczej", który krytycznie komentował działania Staszewskiego. Artykuł został usunięty z serwisu gazety. - To jest tekst, który mówi po prostu oczywistości o tym, że nie ma żadnych stref - oznajmił gość Jedynki.
***
Tytuł audycji: "W samo południe"
Prowadził: Antoni Trzmiel
Gość: Maciej Świrski (prezes Reduty Dobrego Imienia)
Data emisji: 28.09.2020
Godzina emisji: 12.28
itom/kh