Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Michał Górski 23.03.2022

Dr Górka-Winter: NATO musi pokazać, że jest sojuszem wiarygodnym

NATO wyśle kolejnych żołnierzy na wschód Europy. W ten sposób Sojusz Północnoatlantycki chce chronić państwa członkowskie przed zagrożeniem za strony Rosji. Formalne decyzje mają zapaść jutro podczas nadzwyczajnego szczytu NATO.

W pierwszej kolejności wyślemy 4 grupy bojowe do Bułgarii, na Węgry, do Rumunii i na Słowację. Oznacza to, że razem z wysłanymi już wojskami do krajów bałtyckich i Polski, będziemy mieć 8 grup bojowych na całej wschodniej flance - mówi Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO. Zdaniem dr Beaty Górki-Winter, nie oznacza to rosnącego niepokoju w szeregach Paktu Północnoatlantyckiego, gdyż już wcześniej jednoznacznie wykluczono zaangażowanie się państw NATO w jakąkolwiek misję na Ukrainie.

NATO musi być wiarygodne

Od samego początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, zarówno Jens Stoltenberg, jak i inni zachodni politycy podkreślają, że NATO nie weźmie udziału w obronie Ukrainy. I choć są państwa, które nieustannie zabiegają o interwencję, w tym również Polska, to wydaje się, że pomysł ten nie będzie na tym etapie nawet poddawany pod dyskusję. - To, o co chodzi z dyslokacją żołnierzy, to oczywiście element bardzo wiarygodnego odstraszania - uważa gość audycji "Więcej świata". To istotne, gdyż Rosja regularnie formułuje pod adresem Zachodu kolejne groźby.

Prezydent Andrzej Duda podczas wizyt w Rumunii czy w Bułgarii mówił wprost o potrzebie zamiany rotacyjnej obecności wojsk NATO w obecność stałą. Dr Beata Górka-Winter uważa jednak, że taka formuła już właściwie w obrębie Paktu Północnoatlantyckiego nie istnieje, zaprzestano np. budowania stałych baz wojskowych i ściągania rodzin żołnierzy. - Kontyngenty żołnierzy, które przybywają z jednego państwa do drugiego, rzadko stacjonują tam na stałe. To zawsze będą w jakimś sensie kontyngenty rotujące, które później wracają do swojego państwa, a na to miejsce przybywają nowe - tłumaczy.

Rosja - państwo nieobliczalne

Gość Programu 1 Polskiego Radia przekonuje, że NATO powinno reagować elastycznie i odpowiadać na konkretne zagrożenia inspirowane przez Rosję. To, że dziś aparat Władimira Putina wysyła pogróżki w stosunku wschodniej flanki, nie oznacza, że za kilka tygodni nie uczyni tego samego wobec państw na flance południowej. - To mogą być nowe, inspirowane ruchy migracyjne. Zupełnie zaskoczyła nas sytuacja latem, kiedy nagle Białoruś postanowiła otworzyć nowy szlak nielegalnej imigracji do Polski i też musieliśmy reagować, budując zabezpieczenia - zwraca uwagę dr Górka-Winter i dodaje, że powinniśmy się spodziewać kolejnych akcji ze strony Rosji, również tych w cyberprzestrzeni.


Posłuchaj
19:44 Jedynka/Więcej świata - 23.03.2022.mp3 NATO wyśle kolejnych żołnierzy na wschód Europy. W ten sposób Sojusz Północnoatlantycki chce chronić państwa członkowskie przed zagrożeniem za strony Rosji (Więcej świata/Jedynka)

 

W audycji również:

- 28. dzień wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Pojawiają się głosy, że Ukraińcy przejmują kontrolę w okolicach Kijowa, zwłaszcza na południu miasta. Czy to oznacza, że Ukraina może wygrać tę wojnę?

- minister spraw zagranicznych Grecji, Nikos Dendias, zamierza osobiście poprowadzić misję humanitarną do oblężonego przez Rosjan ukraińskiego Mariupola. Polityk dodał, że misja humanitarna ma być prowadzona we współpracy z Czerwonym Krzyżem. Priorytetem Grecji jest ochrona nieuzbrojonych cywilów i etnicznych Greków zamieszkujących Mariupol.

Zobacz też:

***

Tytuł audycji: Więcej świata

Prowadził: Michał Strzałkowski

Gość: dr Beata Górka-Winter (Uniwersytet Warszawski)

Data emisji: 23.03.2022

Godzina emisji: 17.46

mg