Policjanci i strażnicy miejscy patrolują ulice i przeszukują pustostany w poszukiwaniu osób, którym potrzebna jest pomoc. Barbara Kucharska z Mazowieckiego Centrum Polityki Społecznej podkreśla, że głównie są to działania nakierowane na informowanie bezdomnych o możliwości pomocy, nie wolno bowiem nikogo siłą zawieść do noclegowni.
– Bezdomny ma swoją godność, swoją wolność. To nie są osoby ubezwłasnowolnione – podkreśla w radiowej Jedynce Kucharska. Jeżeli osoba bezdomna nie zgodzi się pojechać ze strażnikami do noclegowni, dostanie od nich koc i ciepły posiłek. Strażnicy będą do niej zaglądać.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Jak mówi gość "Sygnałów dnia", zmienia się przyczyna bezdomności. – Był okres, kiedy większość bezdomnych to byli bezdomni z wyboru. Potem problem ten dotyczył dzieci, które opuściły domy dziecka. Teraz bezdomność wiąże się najczęściej z utratą pracy – tłumaczy. – Ludzie tracą pracę z powodu kryzysu, niektórzy mają pracę sezonową np. na budowie i nie mają się gdzie podziać w zimie – dodaje.
Bezdomni mogą uzyskać pomoc w różnego rodzaju placówkach. W okresie zimowym wyjątkowo pomoc mogą uzyskać również osoby będące pod wpływem alkoholu. Do noclegowni trafiają osoby, które nie mają gdzie przenocować danego wieczoru. Z kolei w schroniskach można przebywać cały dzień. – W schroniskach prowadzi się prace aktywizujące, diagnozuje się przyczyny bezdomności i buduje programy wychodzenia z bezdomności – mówi Kucharska.
Jak podkreśla, Warszawa jest to miejsce, do którego przybywają bezdomni nie tylko z województwa mazowieckiego, lecz także z całej Polski. – Stolica jest do tego przygotowana. Straż miejska, policja cały czas czuwają. Myślę też, że mieszkańcy Warszawy są wyczuleni na ten problem – tłumaczy Barbara Kucharska.
Na terenie województwa mazowieckiego jest 67 schronisk i noclegowni. By otrzymać informacje i pomoc, można zadzwonić pod bezpłatny numer 987 do Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego.
Rozmawiali Roman Czejarek i Krzysztof Grzesiowski.
kk