Wymiana taboru, rewitalizacja linii, wymiana rozjazdów i zwrotnic oraz automatyzacja niestrzeżonych przejazdów kolejowych - to cztery główne zadania, które stawia przed polskimi kolejami minister transportu budownictwa i gospodarki morskiej.
Minister Sławomir Nowak gość "Sygnałów dnia" powiedział, że najbardziej kosztowny będzie program wymiany taboru.
- To wydatek rzędu paru miliardów, ale to też parę miliardów włożonych w polską gospodarkę. Modernizacja kilkuset wagonów i zakup 40 elektrycznych zespołów trakcyjnych, które beda mogły jechać z prędkością do 160 kilometrów na godzinę to jest duże zamówienie dla naszej gospodarki. Wierzę, że na polskim rynku tak duże zlecenie zostanie skutecznie skonsumowane. Z jednej strony będzie ciężko znaleźć te pieniądze, ale myślę, że jakoś je wygospodarujemy z rynku, może trochę dzięki pomocy budżetu państwa. Z drugiej strony gospodarka trochę odetchnie, zaabsorbuje te pieniądze - mówi minister Nowak.
Zdaniem szefa resortu transportu, najłatwiej będzie zrealizować program wymiany rozjazdów i zwrotnic. Sławomir Nowak zapowiada też przekształcenie kilkunastu tysięcy niestrzeżonych przejazdów kolejowych w bezpieczne i w pełni zautomatyzowane.
Polityk PO liczy, że na modernizację polskich kolei uda się pozyskać środki z Unii Europejskiej. - Jeżeli Komisja Europejska zgodzi się na ten program, to z górką wykorzystamy środki unijne - podkreśla.
Minister dodaje, że ważnym problemem jest też skuteczne zarządzanie długiem Polskich Kolei Państwowych. Zadłużenie grupy sięga 4,5 miliarda złotych.
Rozmawiali Roman Czejarek i Krzysztof Grzesiowski.
(kk)
>>>Przeczytaj zapis rozmowy