Polityk PiS Adam Hofman ocenia, że Platforma Obywatelska kreowała wizerunek Beaty Sawickiej jako skrzywdzonej i uwiedzionej kobiety, która nie znała mechanizmów polityki. - Dla sądu nie są ważne łzy, a fakty. Fakty są bezlitosne – stwierdził.
Adam Hofman podkreślił, że w uzasadnieniu sądu napisano, że Sawickiej nie uwiedziono ani nie wykorzystano politycznie, metody wobec niej stosowane uznał za zgodne z prawem. Dodał, że Sawicka próbowała wymusić na urzędniku łapówką egzamin, stąd zainteresowało się nią CBA. – Sąd uznał, że panią Sawicką nie kierowała miłość, a pazerność i chęć wymuszania łapówek – oświadczył.
Sąd Okręgowy w Warszawie uznał w środę, że Beata Sawicka przyjęła łapówkę za pomoc w kupnie drogiej działki na Helu. Była posłanka PO została skazana na 3 lata więzienia, grzywnę i pozbawienie praw publicznych na cztery lata. Burmistrz Helu Mirosław Wądołowski został skazany na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat i 20 tys. zł grzywny. Od wyroku odwołają się obrońcy oskarżonych, również prokuratura nie wyklucza apelacji.
agkm
Rozmawiał Przemysław Szubartowicz
>>>Przeczytaj całą rozmowę